Nowy zakaz nad Bałtykiem? Posypią się mandaty

Turystom nad polskim morzem i nad jeziorami puszczają latem społeczne hamulce. Plażowe kreacje przenoszą się na deptaki, do lokali gastronomicznych i w przestrzeń, w której golizna niektórych razi. Tak przynajmniej wynika z badań Ariadny, których wyniki publikujemy.

Na nic zakazy i znaki graficzne z przekreślonymi ludzikami w strojach plażowych, sopocki deptak nadal często jest miejscem spacerów roznegliżowanych turystów
Na nic zakazy i znaki graficzne z przekreślonymi ludzikami w strojach plażowych, sopocki deptak nadal często jest miejscem spacerów roznegliżowanych turystów
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS

W Polsce od dawna trwa dyskusja dotycząca granic wakacyjnego luzu. Latem regularnie możemy natrafić na internetowe fotografie "golasów" swobodnie spacerujących w turystycznych miejscowościach wśród znacznie mniej obnażonych letników.

Wiele osób wyraża otwarcie swój niesmak w związku z takim ubiorem poza plażą. O opinię na ten temat zapytani zostali uczestnicy badania przeprowadzonego przez Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna na zlecenie Wirtualnej Polski.

Ponad tysiąc internautów odpowiedziało na pytanie "Czy jesteś za wprowadzeniem w Polsce mandatów dla roznegliżowanych turystów w nadmorskich miejscowościach w miejscach publicznych?".

Respondenci ankiety to osoby dorosłe w różnym wieku, mieszkające w miejscowościach o różnej liczbie mieszkańców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z badania wynika, że choć wiemy, że wakacje to czas relaksu i luzu, moment, w którym na nieco więcej można sobie pozwolić, to jesteśmy za stawianiem granic. Półnagie ciała na ulicy uważa za przesadę wielu Polaków, niekoniecznie starszych i wyznających surowe zasady.

Grzywna za goliznę poza plażą? Większość "za"

Panowie bez koszulki tolerowani są jedynie na plażach lub na placach budowy, w ostateczności na letnim koncercie na polu namiotowym. Większość z nas uważa, że w innej sytuacji takie zachowanie jest niedopuszczalne.

Większość za mandatami
Większość za mandatami© Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna

Za karą dla tych, którzy opuszczają plażę i pojawiają się w negliżu w innych miejscach publicznych, jest 53 proc. uczestników badania Ariadny. Za mandatami zdecydowanie opowiada się 26 proc. uczestników badania panelowego, mniej surowe stanowisko wyraża tylko 1 proc. zwolenników karania.

Z tolerancją patrzy na obnażonych spacerowiczów w nadmorskich miejscowościach 32 proc. badanych internautów. 12 proc. z nich stanowczo jest przeciwko mandatom. "Raczej nie" odpowiedziało 20 proc. z nich.

15 procent badanych nie ma w tej sprawie zdania.

Nie wszyscy wiedzą, że pokazanie się na ulicy miasta bez stosownej odzieży lub tylko z plażowymi jej elementami, może zostać uznane za złamanie przepisów. A to znaczy, że incydent można zgłosić na policję lub do straży miejskiej, a wtedy może to kosztować golasa grzywnę do 1500 złotych.

Źródło: Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
plażagolasdeptak
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (482)