Nowy szef CIA: przesadzono z zagrożeniem ze strony Iraku
Nominowany na stanowisko dyrektora CIA
Porter J. Goss przyznał, że czołowi przedstawiciele rządu USA w
publicznych wypowiedziach przed wojną z Irakiem wyolbrzymili
groźbę ze strony tego kraju, powołując się na dane wywiadu, które
tego nie potwierdzały.
21.09.2004 | aktual.: 21.09.2004 17:33
Na przesłuchaniach przed senacką Komisją ds. Wywiadu Gossa pytano w poniedziałek o oświadczenia wiceprezydenta Dicka Cheneya i doradczyni prezydenta Busha ds. bezpieczeństwa narodowego Condoleezzy ("Condi") Rice, którzy sugerowali, że reżim Saddama Husajna kontaktował się i współpracował z Al-Kaidą i że pracował nad produkcją broni atomowej.
W grudniu 2001 roku Cheney powiedział, że domniemane spotkanie agentów irackich w Pradze z późniejszym sprawcą samobójczego ataku na USA z 11 września 2001 roku Mohamedem Attą, mające być koronnym dowodem na powiązania Iraku jest całkiem dobrze potwierdzone przez wywiad.
Porter, naciskany przez demokratycznego przewodniczącego komisji senatora Carla Levina, czy zgadza się z tą oceną, powiedział: Nie sądzę, by to spotkanie było tak dobrze potwierdzone jak wiceprezydent myślał. Ale nie rozmawiałem z nim o tym i nie wiem, jak doszedł do takiego wniosku.
We wrześniu 2002 roku Rice powiedziała, że importowane przez Irak rury aluminiowe w istocie służą tylko do programu budowy broni nuklearnej. Oświadczyła też, że "wiadomo", iż Irak szkolił Al-Kaidę w zakresie produkcji broni chemicznej. I jedno, i drugie okazało się nieprawdą.
Na przesłuchaniach w komisji Senatu, które zadecydują o zatwierdzeniu nominacji Gossa, powiedział on, że wypowiedź Rice na temat rur aluminiowych była "przesadą", a wypowiedź o szkoleniu Al-Kaidy skomentował słowami: Musiałbym się ją zapytać co w gruncie rzeczy było podstawą tego stwierdzenia.
Porter, republikański kongresman i były funkcjonariusz CIA, podkreślił jednak, że nie sądzi by przedstawiciele kierownictwa administracji rozmyślnie naciągali dane wywiadu.
Obiecał też, że pod jego kierownictwem CIA będzie się opierała naciskom politycznym.
Tomasz Zalewski