Nowy sąd patentowy będzie chronił wynalazki
Wraca pomysł powołania oddzielnego sądu,
który zajmowałby się sprawami patentów i znaków towarowych -
czytamy w "Rzeczpospolitej". Samorząd rzeczników patentowych chce
też zaostrzyć zasady etyki zawodowej.
Pomysł utworzenia nowego wyspecjalizowanego sądu jest dyskutowany w środowisku rzeczników patentowych, dla których inspiracją są podobne instytucje np. w Niemczech. Rzecznicy twierdzą, że poprawiłoby to jakość orzecznictwa - udałoby się je ujednolicić, skupić w jednym miejscu zainteresowanych własnością przemysłową sędziów, łatwiej organizować im szkolenia i zapewnić dostęp do fachowej literatury.
Ponadto sąd taki oceniłby też sprawę zarówno pod względem zgodności z prawem, jak i poprawności merytorycznej. Sąd administracyjny, oględnie mówiąc, nie zawsze to gwarantuje - mówił, prosząc o anonimowość, jeden z rzeczników, z którym rozmawiała " Rz".
Sąd patentowy mógłby powstać na bazie specjalnego wydziału warszawskiego Sądu Okręgowego. Chodzi o istniejący od 2004 r. Sąd Wspólnotowych Znaków Towarowych i Wzorów Przemysłowych, w którym byłyby również sprawy obecnie trafiające do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a potem do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Chodzi o odwołania od werdyktów Kolegium Orzekającego przy Urzędzie Patentowym. Nowy sąd byłby też właściwy w sprawach roszczeń cywilnoprawnych z zakresu ochrony własności przemysłowej. Teraz orzekają o tym sądy cywilne. Niewykluczone, że mogłyby też powstać niższe instancje lub oddziały zamiejscowe sądu patentowego w większych miastach (Krakowie, Poznaniu, Gdańsku itp.) - zapowiada "Rzeczpospolita". (PAP)