Nowy proces przeciwko bułgarskim pielęgniarkom
W stolicy Libii Trypolisie rozpoczął
się nowy proces przeciwko pięciu pielęgniarkom
bułgarskim i palestyńskiemu lekarzowi, oskarżonym o spowodowanie
epidemii AIDS w szpitalu dziecięcym w Benghazi w 1998 roku -
poinformowało bułgarskie radio publiczne w korespondencji z
Trypolisu.
13.06.2006 | aktual.: 13.06.2006 13:38
Obrona Bułgarek zgłosiła wniosek o nową ekspertyzę medyczną w sprawie przyczyn zarażenia w szpitalu. Adwokaci zażądali również uwolnienia Bułgarek z aresztu, lecz sąd się na to nie zgodził. Zapowiedział, że posiedzenia będą odbywały się co tydzień. Następne wyznaczono na przyszły wtorek 20 czerwca.
Pielęgniarki i lekarz oskarżeni są o spowodowanie w 1998 roku epidemii AIDS w szpitalu dziecięcym w Benghazi. Sąd uznał ich za winnych świadomego zarażenia wirusem HIV 426 libijskich dzieci, z których, według ostatnich danych libijskich, 52 zmarło a 50 jest w ciężkim stanie i skazał w maju 2004 roku na karę śmierci przez rozstrzelanie.
W grudniu ubiegłego roku libijski Sąd Najwyższy odesłał sprawę do ponownego rozpatrzenia w sądzie pierwszej instancji, ponieważ uznał, że sąd w Benghazi, gdzie odbyła się pierwsza rozprawa, dopuścił się sporych uchybień proceduralnych. Sąd nie wziął pod uwagę opinii ekspertów międzynarodowych, według których przyczyną epidemii były złe warunki w szpitalu, ani tego, że dwie pielęgniarki wycofały obciążające zeznania, jako wymuszone torturami podczas śledztwa.
Nowy proces toczy się w Trypolisie, a nie w Benghazi, gdzie doszło do zarażenia i gdzie opinia publiczna jest negatywnie nastawiona do oskarżonych.
Prokuratura libijska zachowała bez zmian wszystkie oskarżenia wobec pielęgniarek i palestyńskiego lekarza. Głównym oskarżeniem jest świadome spowodowanie epidemii, za co ponownie grozi im kara śmierci. Za pozostałe - używanie zakazanego w Libii alkoholu, kontakty pozamałżeńskie i handel walutą - mogą otrzymać karę do 15 lat.
W okresie, który upłynął od skierowania sprawy dla ponownego rozpatrzenia Bułgaria i społeczność międzynarodowa nasiliły wysiłki w celu uwolnienia pielęgniarek. Do kampanii na rzecz ich zwolnienia włączyła się międzynarodowa organizacja "Adwokaci bez granic". W poniedziałek w Paryżu jej działacze, do których dołączyli eksperci medyczni, w tym odkrywca wirusa HIV prof. Luc Montagnier, opowiedzieli się za natychmiastowym zwolnieniem pielęgniarek.
Po unieważnieniu poprzedniego wyroku Bułgaria, Libia, UE i USA powołały międzynarodowy fundusz, zbierający środki na leczenie zarażonych na AIDS dzieci. Z jego środków ma być wyposażony w nowoczesny sprzęt szpital w Benghazi. Ponad 200 chorych dzieci będzie leczonych w szpitalach we Francji i Włoszech.
Według strony libijskiej Bułgaria przekazała na ten fundusz 55 mln dolarów. Z kolei według źródeł bułgarskich, pieniądze wpłyną dopiero po powrocie pielęgniarek do domu. W Sofii liczą, że nastąpi to jesienią tego roku.
Nie jest wykluczone, że pielęgniarki zostaną skazane i odesłane do Bułgarii.
Ewgenia Manołowa