"Nowy premier przyspieszy reformy"
Premier Jarosław Kaczyński przyspieszy
proces realizacji projektu IV RP - uważa prof. Zdzisław
Krasnodębski. Z kolei Sławomir Sierakowski wskazuje, że rząd pod
kierownictwem J.Kaczyńskiego zdecydowanie bardziej będzie
mobilizował swoich przeciwników.
10.07.2006 | aktual.: 10.07.2006 23:11
Krasnodębski wskazuje, że sytuacja, w której prezes zwycięskiej partii staje na czele rządu, jest dobra dla "przejrzystości układu władzy".
Odpowiedzialność nie będzie się rozkładała tak jak do tej pory. Nie będzie tego rozdźwięku między partią (PiS - PAP) a rządem. (...) Trudno będzie przekładać odpowiedzialność na premiera- zderzaka
"- tłumaczył. Według niego, zmiana na stanowisku premiera wzmocni koalicję, bo ustali hierarchię.
Z kolei Sierakowski wskazuje na to, że nie zmienią się główne kierunki polityki i priorytety nowego rządu, ponieważ nie zmienia się jego przywództwo, ono się tylko wizualizuje.
W jego ocenie problemem może być polityka zagraniczna i gospodarcza. Znacznie gorzej wyobrażam sobie J.Kaczyńskiego np. na kolejnych szczytach europejskich. To jest taki polityk, który nie pasuje do wszystkich kontekstów pozapolskich, co wypomina mu wiele osób - powiedział politolog.
Demonstrować można już teraz nie tylko przeciwko Giertychowi, ale przeciwko całemu rządowi - podkreślił Sierakowski. Zadanie, które stoi przed wszystkimi tymi, którzy chcą obalić tę władzę, jest teraz łatwiejsze - ocenił.