Nazwisko papieża możemy poznać już w czwartek. Ekspert jest pewny
Już w czwartek możemy poznać imię nowego papieża - ocenia ks. prof. Andrzej Kobyliński. Wskazuje też, co może wpłynąć na tak szybki wybór następcy Franciszka.
Co musisz wiedzieć?
- Konklawe rozpocznie się 7 maja w Kaplicy Sykstyńskiej. O godz. 10.00 w Bazylice św. Piotra odbędzie się msza w intencji wyboru papieża, której przewodniczyć będzie kard. Giovanni Battista Re. Rozpoczęcie konklawe nastąpi od modlitwy w Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego o 16:30.
- Do tego dnia kardynałowie spotykają się na kongregacjach, by omówić kluczowe sprawy Kościoła.
- Zdaniem eksperta z UKSW w Warszawie trzy frakcje w kolegium kardynałów: radykalnie liberalna, centrowo-liberalna i konserwatywna, mogą wpłynąć na wybór nowego papieża
- Najprawdopodobniej już w czwartek poznamy imię nowego papieża - powiedział ks. prof. Andrzej Kobyliński w rozmowie z PAP.
Kierownik katedry etyki UKSW w Warszawie wskazuje na trzy wyraźnie zarysowane frakcje w kolegium kardynałów, które mogą wpłynąć na wynik głosowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przysięga milczenia przed konklawe. W środę wszystko się zacznie
- Pisze o tym wielu watykanistów. Wszystko wskazuje na to, że przed rozpoczęciem konklawe istnieją trzy frakcje: radykalnie liberalna, która może liczyć na 50-60 głosów, centrowo-liberalna, która może liczyć na 35-40 głosów i konserwatywna, która może liczyć na 30-35 głosów - wyliczył ks. prof. Kobyliński.
Co decyduje o wyniku konklawe?
Podczas kongregacji kardynałowie omawiają kluczowe kwestie dla Kościoła, ale personalne ustalenia dokonują się za kulisami.
- Tworzą się wówczas koalicje i do wyzwań stojących przed Kościołem dopasowywane są nazwiska w poszczególnych frakcjach - wyjaśnił ks. prof. Kobyliński.
Wybór nowego papieża zależy od tego, czy frakcje liberalne zdołają się porozumieć, czy też konserwatyści zdobędą wystarczające poparcie, by zablokować ich kandydata.
Jakie są oczekiwania wobec nowego papieża?
Kardynałowie wskazują na potrzebę kontynuacji reform rozpoczętych przez papieża Franciszka, ale z pewnymi korektami. - Zdaniem hierarchów korekty powinny dotyczyć m.in. zatrzymania procesu decentralizacji doktrynalnej, potrzeby większego szacunku do tradycji - zaznaczył ks. prof. Kobyliński. Zauważa, że wybór nowego papieża może być kluczowy dla przyszłości Kościoła, zwłaszcza w kontekście wyzwań, przed którymi stoi obecnie.