Noworodki zakażone koronawirusem. Trafiły pod respirator

O sprawie informuje lokalny serwis lca.pl. - Wszystkie dzieci, które trafiły do naszego szpitala urodziły się zdrowe. Koronawirusem zaraziły się po powrocie do domu - powiedział w rozmowie z lokalnym serwisem Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.

Trzy z czterech niemowląt znalazło się pod respiratorem. Ich stan jest ciężki. Matki noworodków nie były zaszczepione przeciwko COVID-19. Preparat przyjęła jedynie matka czwartego z nich i w tym przypadku stan dziecka jest znacznie lepszy. Wynika to z faktu, że przejęło ono przeciwciała, co pozwoliło mu lepiej walczyć z groźną chorobą.

Jak przekazał Tomasz Kozieł, u noworodków potwierdzono zapalenie płuc i ostrą niewydolność oddechową.

Stan dwóch noworodków poprawił się na tyle, że możliwe stało się wypisanie ich do domu. Pozostałe nadal przebywają na oddziale neonatologicznym, z czego jeden z nich pod respiratorem.

Lekarze podkreślają, że w przypadku najmłodszych najskuteczniejszą formą zabezpieczenia przed COVID-19 jest metoda tzw. kokonu. Polega ona na szczepieniu przeciwko koronawirusowi najbliższego otoczenia dziecka.

Tymczasem portal tulegnica.pl zwraca uwagę na to, że szpital w Legnicy znajduje się w trudnym położeniu w dobie COVID-19. Wzrost zakażeń koronawirusem w regionie sprawił, że konieczne stało się uruchomienie dodatkowych łóżek covidowych w placówce. Lecznica ma jednak braki kadrowe i pilnie szuka lekarzy do podjęcia pracy w systemie dyżurowym.

Oddział zakaźny w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy początkowo mógł pomieścić 96 pacjentów z COVID-19. W listopadzie doszło do jego powiększenia, kosztem oddziału chirurgii dziecięcej i oddziału internistycznego. W efekcie placówka może teraz przyjąć 130 pacjentów covidowych.

źródło: tulegnica.pl, lca.pl