PolitykaNowoczesna składa projekt ustawy o rencie socjalnej. Chce spełnić postulat protestujących

Nowoczesna składa projekt ustawy o rencie socjalnej. Chce spełnić postulat protestujących

Zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z tytułu całkowitej niezdolności do pracy jest jednym z dwóch głównych postulatów protestujących w Sejmie opiekunów osób niepełnosprawnych. W poniedziałek Nowoczesna złożyła projekt ustawy, który zakłada jego realizację.

Nowoczesna składa projekt ustawy o rencie socjalnej. Chce spełnić postulat protestujących
Źródło zdjęć: © East News | JACEK DOMINSKI/REPORTER

Protestujący rodzice domagają się również dalszego podnoszenia jego wysokości oraz wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie. Jak twierdzi posłanka Nowoczesnej Kornelia Wróblewska, ugrupowanie chce zapewnić niepełnosprawnym realną pomoc. Jej zdaniem, tej woli ma brakować rządzącym.

- Rząd PiS bawił się przez weekend twierdząc, że ustaw nie można pisać na kolanie, a ja przez weekend przygotowałam projekt ustawy, na którą czekają protestujący rodzice osób niepełnosprawnych tutaj, w Sejmie - powiedziała.

Projekt N. zakłada zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Oznaczać to będzie podwyższenie tego świadczenia o kwotę ok. 165 zł brutto miesięcznie. Partia proponuje również podniesienie zasiłku pielęgnacyjnego ze 153 zł do kwoty 300 zł., a także przyznanie dodatku rehabilitacyjnego wszystkim osobom niepełnosprawnym.

Jak poinformowała Joanna Scheuring-Wielgus, Nowoczesna złożyła wniosek do marszałka Marka Kuchcińskiego o zwołanie posiedzenia Sejmu na 26 kwietnia, w celu rozpatrzenia złożonych przez partię projektów. Posłanka odniosła się także do niewpuszczenia na Wiejską rehabilitantów i masażystów, którzy mieliby zapewnić niepełnosprawnym odpowiednią opiekę. Specjaliści zadeklarowali bezpłatną pomoc, jednak Kancelaria Sejmu nie wyraziła zgody na ich wejście do budynku.

- Prawda jest taka, że tu serca nie ma. W tej sytuacji chce się płakać i przeklinać, na zmianę. Ja tego nie rozumiem. To jest niehumanitarne i nieludzkie - oceniła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)