Nowoczesna ostro o słowach Witolda Waszczykowskiego. "Aroganckie i impertynenckie"
Ugrupowanie Ryszarda Petru nie pozostawiło suchej nitki na odpowiedzi ministra spraw zagranicznych do Komisji Europejskiej. Według Nowoczesnej, to "jawne zaprzeczenie rzeczywistości", że wszystko w Polsce jest w porządku. - My od ministra spraw zagranicznych oczekujemy, żeby wygrywał dla Polski takie walki dyplomatyczne. On tę walkę przegrał, a teraz mamy wrażenie, że w tej odpowiedzi mamy do czynienia z zemstą - oceniła rzeczniczka partii, Katarzyna Lubnauer.
21.02.2017 | aktual.: 21.02.2017 21:02
Lubnauer przekonywała na konferencji prasowej w Sejmie, że jeśli Polska ma "płynąć nie tylko w głównym nurcie polityki europejskiej, ale nawet go tworzyć, to musi współdziałać z Komisją Europejską". - Takie działania spowodują, że my nie tylko nie będziemy w głównym nurcie, ale trafimy na mieliznę UE - oceniła.
Według Lubnauer, musimy przestrzegać pewnych norm i zasad UE, m.in. praworządności. W jej ocenie, "Polska przestała przestrzegać wartości, które są najważniejsze dla Europy".
Wicemarszałek Sejmu Barbara Dolniak podkreśliła z kolei, że Nowoczesna oczekuje od ministra spraw zagranicznych "skutecznego działania, ale działania, które jest działaniem zgodnym z prawem, a nie działaniem, które to prawo i reguły państwa prawa narusza".
Polska odpowiada KE
Odpowiedź na uzupełniające zalecenia KE z grudnia 2016 r. Polska przekazała do Komisji Europejskiej w poniedziałek. Podkreślono w niej, że utrwalenie demokratycznego porządku prawnego w Polsce, w tym ustanowienie stabilnych podstaw funkcjonowania TK, jest nadrzędnym celem władz polskich.
MSZ poinformowało w oświadczeniu, że w ocenie strony polskiej przyjęte przez parlament w ostatnim okresie zmiany dotyczące funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego, "w sposób kompleksowy i ostateczny" regulują problematykę ustroju i funkcjonowania Trybunału, uwzględniając szereg zaleceń przedstawionych Polsce przez Komisję Wenecką.
"W szczególności podkreśliliśmy, że powołanie przez Prezydenta RP nowego Prezesa Trybunału Konstytucyjnego w dniu 21 grudnia 2016 r. oraz wejście w życie wyżej wymienionych nowych regulacji prawnych stworzyło właściwe warunki dla normalnego funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego" - czytamy w piśmie.