Nowoczesna odwołała się do Sądu Najwyższego od decyzji PKW ws. sprawozdania finansowego
• Nowoczesna odwołała się do Sądu Najwyższego od decyzji PKW, która odrzuciła jej sprawozdanie finansowe z ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych - poinformowała wiceszefowa partii Katarzyna Lubnauer
• Odwołanie w związku z odrzuceniem sprawozdania zapowiada również Partia Razem
Odwołanie Nowoczesnej trafiło do SN w piątek przed południem. - Złożyliśmy wniosek do Sądu Najwyższego; liczymy na to, że Sąd Najwyższy pozytywnie odniesie się do niego - podkreśliła Lubnauer.
Z dokumentu zamieszczonego na stronie internetowej PKW wynika, że Komisja postanowiła "odrzucić sprawozdanie finansowe Komitetu Wyborczego Nowoczesna Ryszarda Petru (...) z powodu naruszenia Kodeksu wyborczego". Jak podała PKW, chodzi o naruszenie przepisu, zgodnie z którym środki finansowe komitetu wyborczego partii politycznej mogą pochodzić wyłącznie z funduszu wyborczego tej partii.
W opinii dla Krajowego Biura Wyborczego, o której PAP pisała w kwietniu, biegły niezależny rewident wskazał, że Nowoczesna niezgodnie z przepisami przelała kwotę blisko 2 mln zł z rachunku partii bezpośrednio na konto komitetu wyborczego. Tymczasem zgodnie z Kodeksem wyborczym, pieniądze te najpierw powinny trafić na konto funduszu wyborczego partii, a dopiero stamtąd przelane powinny zostać na konto komitetu wyborczego.
Tuż po decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego zarząd Nowoczesnej wydał oświadczenie. Czytamy w nim, że zarząd "nie może zgodzić się ze stanowiskiem Komisji z uwagi na brak podstaw do odrzucenia złożonego sprawozdania finansowego".
"Zdaniem Nowoczesnej postanowienie Państwowej Komisji Wyborczej godzi w jedną z fundamentalnych zasad porządku prawnego - w zasadę proporcjonalności, bowiem sankcja odrzucenia sprawozdania finansowego jest niewspółmiernie wysoka do uchybienia, które miało miejsce" - podkreślono w oświadczeniu.
Zapewniono w nim jednocześnie, że komitet wyborczy Nowoczesnej w trakcie całej kampanii wyborczej "kierował się, zgodnie z ustawą Kodeks wyborczy, zasadami przejrzystości i transparentności". "Nowoczesna pozyskiwała i wydatkowała środki finansowe w sposób jawny i zgodny z prawem" - czytamy. "Naruszenie, którego dopuściła się partia stanowi w istocie jedynie omyłkę i winno zostać zakwalifikowane jako uchybienie" - dodano.
Odwołanie do SN od decyzji o odrzuceniu sprawozdania finansowego jej komitetu wyborczego zapowiada również Partia Razem. Jak poinformowała PAP rzeczniczka ugrupowania Marta Nowak, komitet ma czas na jego złożenie do 2 sierpnia, kiedy to upłynie 14 dni od momentu doręczenia postanowienia PKW komitetowi.
PKW stwierdziła u komitetu wyborczego Partii Razem naruszenie tych samych przepisów, co w przypadku Nowoczesnej. Komitet miał nieprawidłowo przyjąć 10 tys. zł, które trafiło na jego konto bezpośrednio z bieżącego rachunku bankowego ugrupowania a nie, jak nakazuje prawo, ze środków funduszu wyborczego Partii Razem.
W wydanej 18 lipca uchwale PKW poinformowała, że pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego Razem wyjaśnił, że nieprawidłowej wpłaty środków dokonano pomyłkowo, a po wykryciu błędu niezwłocznie dokonano zwrotu środków. PKW podkreśliła jednak, że nastąpiło to po tym, jak nieprawidłowo pozyskane środki zostały wydane, zaś wydatkowanie środków pochodzących z wpłaty na rzecz komitetu wyborczego jest równoznaczne z przyjęciem tej wpłaty przez komitet.
Jak wyjaśnił PAP dyrektor zespołu kontroli finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych Krajowego Biura Wyborczego Krzysztof Lorenc, obu partiom grożą "konsekwencje wynikające wprost z przepisów Kodeksu wyborczego". "Poza tym, że środki, które zostały przyjęte przez Komitet wbrew prawu podlegają przepadkowi na rzecz skarbu państwa, to dotacja podmiotowa (...), która przysługuje w związku z uzyskaniem mandatu w wyborach, jest obniżana o trzykrotność tej kwoty, która została przyjęta z naruszeniem prawa, z tym, że nie więcej niż o 75 proc. (przysługującej dotacji)" - powiedział. Jak dodał, obniżeniu na analogicznych zasadach podlega także kwota subwencji.
Oznacza to, że w razie potwierdzenia decyzji PKW przez SN Nowoczesnej grozi przepadek równowartości nieprawidłowo przyjętej sumy na rzecz skarbu państwa oraz odebranie 75 proc. przyznanej jej, ponadsześciomilionowej subwencji, czyli ok. 4,65 mln zł. Nowoczesna może też stracić do 75 proc. dotacji podmiotowej, którą partia miała otrzymać w związku ze zdobytymi mandatami (ta kwota jeszcze nie jest znana, gdyż można ją obliczyć dopiero po zbadaniu sprawozdań finansowych komitetów wyborczych).
Z kolei Partii Razem, w razie odrzucenia jej odwołania, grozi przepadek 10 tys. zł oraz obniżenie przyznanej jej subwencji o 30 tys. zł. Ugrupowanie miało pierwotnie otrzymać z budżetu ok. 3,18 mln zł.
Przekazanie pieniędzy dla komitetu wyborczego z pominięciem funduszu wyborczego, może też mieć - dla obu ugrupowań - negatywne konsekwencje w związku z oceną rocznego sprawozdania finansowego partii. Ustawa o partiach politycznych głosi, że odrzucenie sprawozdania następuje m.in. w przypadku gromadzenia lub dokonywania wydatków na kampanie wyborcze z pominięciem Funduszu Wyborczego. Odrzucenie sprawozdania może dla partii skończyć odebraniem jej subwencji z budżetu państwa do końca kadencji. Sprawozdania finansowe partii za 2015 r. PKW ma przyjąć do końca września.
W przeszłości PKW odrzucała m.in. sprawozdania finansowe PSL, PiS i SLD.