"Nowi maturzyści" zdawali matematykę
"Nowi maturzyści" pisali we wtorek egzamin
dojrzałości z matematyki. Jest on obowiązkowy na nowej maturze.
Centralna Komisja Egzaminacyjna nie odnotowała żadnych sygnałów o
zakłóceniach w przebiegu wtorkowego egzaminu.
Tegoroczni maturzyści jako jedyni mieli możliwość wyboru sposobu zdawania egzaminu dojrzałości: według starych lub nowych zasad, ale tylko 1,33% abiturientów (6700 osób na przeszło 500 tysięcy) zdecydowało się zdawać egzamin dojrzałości według nowych zasad. W przyszłym roku znów obowiązywać będzie "stara matura". Nowa matura, jako jedyna obowiązująca, zostanie wprowadzona do szkół w 2005 r.
Blisko połowa "nowych maturzystów" oprócz obowiązkowego egzaminu z matematyki na poziomie podstawowym zdawała we wtorek także egzamin na poziomie rozszerzonym.
"Banalne" - tak określił zadania na poziomie podstawowym Rafał, maturzysta z LXVII Liceum Ogólnokształcącego przy Wydziale Pedagogicznym Uniwersytetu Warszawskiego. LVII LO jest jedyną szkołą w Polsce, w której wszyscy maturzyści zdecydowali się zdawać egzamin dojrzałości według nowych zasad.
Na poziomie rozszerzonym było 9 zadań (od 4 do 10 punktów). Jedno z dwóch zadań za 10 punktów brzmiało: "W trójkącie jeden z kątów ma miarę 120 stopni. Długości boków tego trójkąta są kolejnymi wyrazami ciągu arytmetycznego, którego suma wynosi 30. Wyznacz stosunek długości promienia okręgu opisanego na tym trójkącie do długości promienia okręgu wpisanego w ten trójkąt".
Minister edukacji Krystyna Łybacka jesienią 2001 r. poinformowała, że matematyka będzie przedmiotem obowiązkowym na "nowej maturze" tylko w 2002 roku. Łybacka opowiada się za tym, aby od roku szkolnego 2004/2005 matematyka nie była na nowej maturze obowiązkowa, lecz była jednym z przedmiotów do wyboru.(ck)