Nowe znaki informacyjne i ostrzegawcze w Tatrach
Tej zimy turyści i narciarze napotkają w Tatrach dwa nowe znaki - tablicę z symbolem dłoni, ostrzegającą o bezpośrednim zagrożeniu lawinami, oraz planszę informującą o obowiązującym aktualnie stopniu zagrożenia lawinowego - podał Tatrzański Park Narodowy (TPN).
22.12.2004 | aktual.: 22.12.2004 18:47
Dwa nowe znaki są uzupełnieniem trzeciego, znanego od lat w górach - żółto-czarnej szachownicy, ostrzegającej przed terenem zagrożonym lawinami.
Znajomość tych trzech znaków jest o tyle istotna, że od tego sezonu zimowego, szlaki - poza wyjątkowymi sytuacjami - nie będą zamykane dla ruchu turystycznego ze względu na zagrożenie lawinowe. Od teraz turyści mają na własną odpowiedzialność podejmować decyzję o wejściu w góry, samodzielnie oceniając niebezpieczeństwo. Służby górskie, takie jak TOPR i TPN, zamiast - jak dotąd - zakazywać lub zezwalać, będą jedynie informować i ostrzegać.
Tablice informacyjne z opisem poszczególnych stopni zagrożenia lawinowego, stabilności pokrywy śnieżnej i możliwości poruszania się przy danym stopniu, znajdują się na szlakach wejściach do TPN. Na każdą taką tablicę będzie nanoszony bieżący stopień zagrożenia lawinowego, aktualizowany przy zmianie warunków - wyjaśnił zastępca dyrektora TPN, Stanisław Czubernat.
Pozostałe dwa rodzaje znaków - z szachownicą oraz z symbolem ręki - ustawiane są w głębi dolin, w miejscach wyjścia ponad górną granicę lasów, a więc tam, gdzie zagrożenie lawinowe jest bezpośrednie - dodał Czubernat.
Tablice ostrzegawcze z szachownicą są montowane na początku zimy, natomiast plansze ostrzegawcze z symbolem dłoni i napisem: "UWAGA LAWINY! Bezpośrednie zagrożenie lawinami, dalsze przejście lub przejazd zagraża życiu lub zdrowiu", są ustawiane już przy drugim stopniu zagrożenia lawinowego.
Każdej zimy w Tatrach dochodzi do wypadków lawinowych z udziałem turystów lub narciarzy. Wiele z nich kończy się poważnymi obrażeniami, a niektóre śmiercią, niekiedy nawet kilku osób jednocześnie. Najbardziej tragiczna lawina w Tatrach Polskich zabiła w 2003 r. ośmioro turystów.