Nowe zarzuty dla Brunona K. - możliwa wyższa kara
Zarzut posiadania broni i nielegalnego handlu bronią - to nowe zarzuty dla Brunona K., który został zatrzymany w związku przygotowywaniem zamachu na organy RP. Brunon K. został też oskarżony o podżeganie dwóch innych osób do zamachów - podaje prokuratura. Według nieoficjalnych informacji IAR mieli być to dwaj studenci.
Zmiana kwalifikacji czynu powoduje, że Brunonowi K. będzie groziła mu wyższa kara. Już wcześnie planowano uzupełnić zarzuty w zakresie nielegalnego posiadania broni. Miało to być oparte o opinię biegłych z zakresu balistyki.
Kwalifikacja jego czynu zostanie również zmieniona na przygotowywanie zamachu o charakterze terrorystycznym - informuje TVN24.pl
Według nieoficjalnych informacji IAR prokuratura zarzuca Brunonowi K., że do przeprowadzenia zamachu terrorystycznego werbował dwóch swoich studentów. Prokuratura przesłuchała już ich w charakterze świadków. Brunon K. przed aresztowaniem był pracownikiem naukowym Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
45-letni Brunon K. został zatrzymany 9 listopada ub. roku. Postawiono mu zarzut przygotowywania zamachu bombowego w budynku sejmu na konstytucyjne organy RP (m.in. na prezydenta, premiera i rząd).
- Sąd Apelacyjny podzielił argumenty prokuratury, że przedłużenie aresztu pozwoli na zabezpieczenie właściwego toku postępowania i przeprowadzenie kolejnych czynności - powiedział rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty.
W uzasadnieniu Sąd Apelacyjny powołał się na argumenty prokuratury i sądu pierwszej instancji. Stwierdził, iż okres stosowania aresztu wobec Brunona K. nie jest nadmierny z punktu widzenia zebranego materiału dowodowego i konieczności zebrania dalszych dowodów. Jako realną sąd uznał także obawę matactwa, wskazując na podjętą przez Brunona K. próbę przekazania korespondencji z aresztu żonie oraz wcześniejsze porozumiewanie się podejrzanym szyfrem.