Nowe żądanie Trumpa. Chce kontroli nad ukraińskim gazociągiem
USA "żądają kontroli" nad kluczowym gazociągiem przesyłającym rosyjski gaz przez terytorium Ukrainy do Europy Zachodniej - poinformował w sobotę "The Guardian". To żądanie ma być jednym z punktów przygotowywanej umowy dotyczącej minerałów.
Co musisz wiedzieć?
- USA chcą przejąć kontrolę nad gazociągiem przesyłającym rosyjski gaz przez Ukrainę do Europy Zachodniej.
- Negocjacje dotyczące umowy o surowcach stają się coraz bardziej zacięte. Nowa propozycja USA jest bardziej wymagająca niż wcześniejsze wersje.
- Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreśla potrzebę parytetu w umowie. Ukraina zgodzi się na umowę tylko wtedy, gdy dochody będą dzielone równo.
Apetyt Trumpa rośnie
Urzędnicy z USA i Ukrainy spotkali się w piątek, aby omówić propozycje Białego Domu dotyczące umowy dotyczącej minerałów. Donald Trump chce, aby Kijów przekazał swoje zasoby naturalne jako "zapłatę" za broń dostarczoną przez administrację Bidena pisze "The Guardian".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Rosjanie wpadli podczas akcji. Decyzja mogła być tylko jedna
Negocjacje umowy stają się coraz bardziej zacięte, pisze brytyjski dziennik, opierając się na doniesieniach Reutersa. Najnowszy projekt USA jest bardziej "maksymalistyczny" niż pierwotna wersja z lutego, która proponowała przekazanie Waszyngtonowi metali rzadkich o wartości 500 mld USD, a także ropy i gazu.
Jakie są warunki nowej umowy?
Według doniesień m.in. dziennika "Financial Times" i agencji Bloomberga, Stany Zjednoczone zażądały od Ukrainy renegocjacji uzgodnionego wcześniej, lecz nie podpisanego tekstu porozumienia o surowcach. Nowa wersja proponowana przez USA ma umożliwić Waszyngtonowi szeroką kontrolę nad eksploatacją, sprzedażą i czerpaniem zysków z eksploatacji ukraińskich złóż surowców naturalnych.
"The Guardian", powołując się na źródło bliskie rozmowom, pisze, że najnowszy dokument zawiera żądanie, aby Międzynarodowa Korporacja Finansowania Rozwoju USA przejęła kontrolę nad gazociągiem transportującym gaz z zachodniej Rosji do Użgorodu i dalej do Europy. Zbudowany w czasach radzieckich gazociąg jest kluczowym elementem krajowej infrastruktury i głównym szlakiem transportu rosyjskiego gazu do Europy Zachodniej.
Co oznacza to dla Ukrainy?
Wołodymyr Landa, starszy ekonomista w Centrum Strategii Ekonomicznej, kijowskim think tanku, powiedział, że Amerykanie chcą "wszystkiego, co mogą dostać". Jednak jego zdaniem, ich żądania "typu kolonialnego" mają niewielkie szanse na akceptację przez Kijów.
Jesienią ubiegłego roku Wołodymyr Zełenski zaproponował przyznanie USA dostępu do słabo rozwiniętego sektora mineralnego Ukrainy. Przewidywał umowę, zgodnie z którą nowa administracja Trumpa dostarczałaby Ukrainie broń w zamian za przyszłe zyski ze wspólnych inwestycji.
Zamiast tego Trump odmówił przyjęcia zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa lub wsparcia wojskowego, ale i tak chce minerałów. W zeszłym tygodniu narzekał, że Zełenski próbuje "wycofać się z umowy" i powiedział, że prezydent Ukrainy będzie miał "duże problemy", jeśli jej nie podpisze - przypomina "The Guardian".
Rozmawiając z dziennikarzami w czwartek, Zełenski powiedział, że jest gotowy zawrzeć umowę w celu modernizacji swojego kraju, ale Ukraina może się zgodzić na nią tylko wtedy, gdy między obiema stronami będzie "parytet", a dochody będą podzielone "po równo".
- Po prostu bronię tego, co należy do Ukrainy. Powinno to być korzystne zarówno dla Stanów Zjednoczonych, jak i Ukrainy. To właściwa rzecz do zrobienia - powiedział Zełenski.