Nowe przepisy o egzekucji alimentów na terenie UE
Co najmniej połowa wyroków w sprawach o
alimenty w Unii Europejskiej pozostaje niewyegzekwowana, jednak
projekt rozporządzenia o ujednoliceniu egzekucji alimentów w
krajach wspólnoty powinien od przyszłego roku umożliwić sprawne
ściąganie pieniędzy od uchylających się od tego obowiązku
dłużników - wskazują polscy europarlamentarzyści.
11.09.2007 | aktual.: 11.09.2007 23:27
O szczegółach projektowanych rozwiązań prawnych, które mają umożliwić m.in. polskim matkom wyegzekwowanie pieniędzy od ojców uchylających się po wyjeździe do innych krajów UE od nałożonego przez polskie sądy obowiązku alimentacyjnego - poinformowała sprawozdawczyni tego projektu w Parlamencie Europejskim Genowefa Grabowska.
50% rodziców w UE nie płaci należnych alimentów
W Unii Europejskiej jest dziś tyle uregulowań zobowiązań alimentacyjnych, ile państw. W tym rozporządzeniu (...) najważniejsze będzie zabezpieczenie sytuacji dzieci, które dostaną wsparcie wtedy, gdy rodzic o nich zapomni. Chcemy mieć system, który pokaże, że nie można schować się na terenie Unii przed obowiązkiem alimentacyjnym- podkreśliła europosłanka.
Według informacji Grabowskiej, w całej UE alimenty płaci ok. 50% rodziców, którzy są do tego zobowiązani. W Polsce, którą w ostatnich latach opuściło blisko 2 mln obywateli, wskaźnik ten sięga 10%. Tymczasem unijna procedura egzekucyjna w międzypaństwowych sprawach alimentacyjnych zakłada dziś, że sąd państwa, do którego zwraca się wierzyciel, wysyła swój wyrok do sądu państwa, w którym przebywa dłużnik.
Tenże sąd w specjalnej procedurze uznaje wyrok wydany w innym państwie, z reguły wymagając jednak przy tym kosztownego przetłumaczenia kompletnej dokumentacji. Powszechną trudnością w podobnych sprawach pozostaje też ustalanie wymaganych przez sądy krajów UE danych o miejscu pobytu dłużnika.
Argumentując konieczność przyjęcia nowego unijnego rozporządzenia alimentacyjnego, Grabowska wskazała na niedawny przypadek zatrudnienia przez samotnie wychowującą dziecko Polkę brytyjskiego biura detektywistycznego. Aby dopełnić nałożonego przez brytyjski sąd obowiązku, kobieta odszukała ojca swego dziecka. Koszty tej operacji wprowadziły ją jednak w poważne długi.
Specjalne komórki będą lokalizować dłużników
Dlatego jednym z założeń projektu jest powołanie przez wszystkie kraje wspólnoty komórek, których zadaniem byłoby lokalizowanie dłużników alimentacyjnych z całej UE na swoim terenie. Odbywałoby się to w trybie wykonawczym; każde państwo miałoby pełną dowolność w utworzeniu tej swojej "special unit", byleby była ona skuteczna - wskazała Grabowska.
Jak oceniła, głównym wskazywanym przez niektóre państwa UE problemem w zaakceptowaniu nowych rozwiązań alimentacyjnych są m.in. zapisy Traktatu Rzymskiego wskazujące, że wszystkie zagadnienia prawa cywilnego pozostawione są wyłącznej kompetencji państw tworzących wspólnotę. Stosunek alimentacyjny na tym gruncie wyrasta z prawa rodzinnego i trwa do momentu wydania przez sąd wyroku przyznającego alimenty. Chcemy jednak zmienić samą egzekucję tego wyroku, która choć jest konsekwencją prawa rodzinnego, pozostaje elementem prawa gospodarczego - podkreśliła Grabowska.
Nie ingerujemy w to, komu alimenty się należą, a komu nie - to należy do prawa narodowego. Należy tylko wzmóc skuteczność egzekwowania alimentów. W rozporządzeniu nie zostanie też określony na poziomie unijnym podmiot, któremu alimenty mogą być wypłacane - to także pozostanie w kompetencji państw narodowych. Zależy nam przede wszystkim, by nowe uregulowanie zabezpieczało dobro dzieci - zaznaczyła europosłanka.
Jej zdaniem prawdopodobny termin wejścia w życie nowych uregulowań dotyczących egzekucji alimentów to połowa przyszłego roku. Raport Parlamentu Europejskiego w sprawie projektu nowego rozporządzenia ma zostać poddany pod głosowanie w końcu grudnia. Według Grabowskiej polski rząd popiera rozwiązania projektu nowego rozporządzenia alimentacyjnego. (mam)
Mateusz Babak