Nowe programy czekają już tylko na akceptację Brukseli
Polska przesłała Komisji Europejskiej ostateczną wersję programu dla firm „Inteligentny rozwój", a ta zatwierdziła mały program „Pomoc techniczna".
11.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 10:58
Ten ostatni jest więc drugim z polskich programów operacyjnych na lata 2014-2020, po „Polsce cyfrowej", zatwierdzonym przez Komisję Europejską (KE). „Pomoc techniczna" to najmniejszy (pomocniczy) program, na który Unia wyłoży 700,1 mln euro.
Z tych pieniędzy finansowane będą m.in. płace i szkolenia dla urzędników zajmujących się funduszami UE (na zasoby ludzkie w instytucjach realizujących politykę spójności przeznaczono 491,6 mln euro) oraz działalność sieci punktów informacyjnych dotyczących funduszy europejskich.
- Działania programu skierowane będą w szczególności do podmiotów sektora finansów publicznych, jednostek samorządu terytorialnego, mediów, partnerów społeczno-gospodarczych oraz organizacji pozarządowych - wskazuje Maria Wasiak, minister infrastruktury i rozwoju.
Zarówno program, z którego skorzystają urzędnicy, jak i ten związany z cyfryzacją kraju są więc już zaakceptowane, ale przedsiębiorców, którzy w latach 2014-2020 pozostaną główną (obok samorządów) grupą odbiorców pomocy, interesuje przede wszystkim program „Inteligentny rozwój" (8,61 mld euro), który będzie głównym, centralnym źródłem pomocy dla firm i który - jak tłumaczy minister Wasiak - ma umożliwić skuteczne przejście od pomysłu do rynku przez przekuwanie pomysłów w nowe produkty, usługi i technologie.
Ostateczna wersja „Inteligentnego rozwoju" uzgodniona przez polskich i unijnych urzędników trafiła wreszcie do Brukseli celem ostatecznego, formalnego zatwierdzenia. Tym samym KE dysponuje już ostatecznymi wersjami wszystkich programów krajowych oraz siedmiu z 16 programów regionalnych (dla województw: dolnośląskiego, śląskiego, łódzkiego, kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, opolskiego oraz wielkopolskiego). Programy te oczekują już tylko na formalne przyjęcie przez Komisję.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że jeszcze w grudniu KE przyjmie krajowy (de facto makroregionalny) program „Polska wschodnia" będący kontynuacją pomocy z okresu 2007-2013 dla pięciu wschodnich województw (lubelskie, podlaskie, podkarpackie, świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie) oraz siedem wyżej wymienionych programów regionalnych.
5 grudnia zakończyły się też rozmowy dotyczące pozostałych dziewięciu programów regionalnych (lubelskie, małopolskie, mazowieckie, podlaskie, podkarpackie, pomorskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie i zachodniopomorskie). Województwa te będą teraz przesyłać uzgodnione wersje swych programów do Brukseli. Wszystkie mają tam trafić jeszcze w grudniu.
To istotne, bo programy, które trafią do Brukseli jeszcze w tym roku, zostaną objęte specjalną procedurą, w myśl której będą traktowane tak, jakby już je zatwierdzono, mimo że w przypadku części formalnie nastąpi to już w nowym roku. To o tyle ważne, że na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku Komisja Europejska przedłoży propozycję zmian tzw. wieloletnich ram finansowych (WRF) i budżetu rocznego, która musi zostać przyjęta jednomyślnie przez Radę, a także zaakceptowana przez Parlament Europejski.
Zgodnie z odpowiednim rozporządzeniem rewizja WRF musi zostać przyjęta przed 1 maja 2015 r., a więc dopiero po tej dacie Komisja będzie mogła przyjmować kolejne programy, nieuzgodnione do końca 2014 r. Jednak dzięki specprocedurze polskie programy nie będą czekały.