Nowe hipotezy w sprawie "Nikosia"
Nowe hipotezy w sprawie motywów zabójstwa znanego wybrzeżowego gangstera Nikodema S. pseudonim "Nikoś", publikuje portal trójmiasto.pl. Dziennikarze dotarli do tajnych jeszcze niedawno akt śledztwa.
Nikodem S. zginął w kwietniu 1998 roku, w gdyńskim klubie Las Vegas. Jadł tam śniadanie z przyjacielem, Wojciechem K. pseudonim "Kura". Wszyscy minioną noc spędzili w jednej z gdyńskich restauracji. W pewnym momencie do "Las Vegas" wszedł zamaskowany morderca. Zastrzelił Nikosia i postrzelił "Kurę".
Do dzisiaj nie wiadomo, kto był zabójcą i kto zlecił to morderstwo. Trójmiasto.pl publikuje kilka hipotez śledczych.
Według jednego z członków gangu "Krakowiaka", Nikodem S. miał próbować przejąć narkotykowy biznes w Katowicach, kontrolowany przez krakowskiego gangstera. Miał on mieć donosiciela w kręgu "Nikosia", niejakiego Włodka, i to on miał pomóc w zorganizowaniu zamachu.
Inna hipoteza mówi, że śmierć Nikosia była efektem walki gangu wołomińskiego z pruszkowskim - trójmiejski gangster popierał jedną ze stron.
Być może zabójstwo Nikodema S. było zemstą - to trzecia hipoteza - za zorganizowanie porwania syna "Karingtona", gangstera z okolic Zgorzelca, zajmującego się przemytem przez granicę na szeroką skalę.