Nowa taktyka wojsk USA w walce z talibami i al-Kaidą
Wojskowi amerykańscy przyjęli nową
taktykę walki z talibami i al-Kaidą w Afganistanie, polegającą
m.in. na wysyłaniu małych pododdziałów, które mają żyć razem z
miejscową ludnością - poinformował w środę "New York Times".
Dowódca sił USA w Afganistanie, generał David Barno powiedział gazecie, że od trzech miesięcy Stany Zjednoczone wysyłają niewielkie pododdziały, plutony liczące 40 żołnierzy, które żyją w afgańskich wioskach, gdzie żołnierze mogą zadzierzgnąć więzy ze starszyzną plemienną i uzyskać lepsze informacje o miejscach pobytu i działalności partyzantów.
Barno wyjaśnił, że w przeszłości siły USA "zbierały informacje o wrogich oddziałach, przeprowadzały kilkudniowe skoncentrowane ataki na ustalone cele, a następnie powracały do swych baz, by planować i przygotowywać się do kolejnych akcji". "To, co obecnie robimy, to przejście do bardziej klasycznej strategii antypowstańczej w Afganistanie" - podkreślił.
Nowa taktyka powinna umożliwić żołnierzom uzyskanie "głębszej wiedzy, zrozumienia i lepszego dostępu wywiadowczego do miejscowej ludności". "Jest to bardzo istotna zmiana w naszej taktyce w terenie" - powiedział generał.
Nowa taktyka przyniosła już dywidendy. Afgańscy cywile dostarczyli więcej informacji o ukrytych arsenałach broni partyzantów, dzięki czemu w ostatnim miesiącu żołnierze amerykańscy skonfiskowali więcej broni niż w ciągu ubiegłego półrocza - poinformował gen. Barno.
"New York Times" przypomina, że gen. Barno i inni wojskowi amerykańscy zapowiadali schwytanie do końca tego roku szefa Al- Kaidy, Osamy bin Ladena. Tym razem generał nie powtórzył tego zapewnienia, ale podkreślił, że "bardzo wysokim priorytetem" wojsk USA pozostaje oddanie w ręce sprawiedliwości "kierownictwa każdej terrorystycznej organizacji" w Afganistanie.(iza)