PolskaNowa szefowa Szlachetnej Paczki oferuje pomoc byłym pracownikom. "Jestem odpowiednią osobą i dam radę"

Nowa szefowa Szlachetnej Paczki oferuje pomoc byłym pracownikom. "Jestem odpowiednią osobą i dam radę"

- To, co chcemy zrobić i na co potrzebujemy czasu, to oczywiście audyt naszych procedur personalnych - powiedziała Joanna Sadzik, nowa szefowa Szlachetnej Paczki. Jak twierdzi, ks. Jacek Stryczek nie ma już władzy nad stowarzyszeniem Wiosna.

Nowa szefowa Szlachetnej Paczki oferuje pomoc byłym pracownikom. "Jestem odpowiednią osobą i dam radę"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Magdalena Nałęcz-Marczyk

05.10.2018 | aktual.: 29.03.2022 13:50

- Jesteśmy rzeczywiście w kryzysie, w kryzysie zarządczym, ale nie chcemy by przez ten kryzys zarządczy upadła idea. I nie chcemy by 20 tysięcy rodzin, które są w potrzebie i 2,5 tysiąca dzieciaków, które mamy zrekrutowane do Akademii Przyszłości nie otrzymały pomocy - powiedziała w rozmowie z RMF FM Joanna Sadzik.

Nowa prezes Stowarzyszenia Wiosna objęła funkcję po ks. Jacku Stryczku. Duchowny stracił stanowisko po opublikowaniu przez portal onet.pl reportażu, w którym byli pracownicy skarżyli się na jego nieprofesjonalne metody pracy.

- Ja sobie wyobrażam, że to w ogóle jest dla nich bardzo trudne, bo teraz są przesłuchiwani przez policję, to wiemy. To są doniesienia medialne. W tym momencie to, co na pewno będę chciała zaproponować, to spotkanie, pomoc w takim zakresie, na jaki oni będą gotowi. To na pewno - zapewniła Sadzik.

Ks. Stryczek "nie ma wpływu" na Szlachetną Paczkę

I dodała, że to, co "chcą zrobić i na co potrzebują czasu, to oczywiście audyt naszych procedur personalnych, w ogóle sprawdzenie co działa, co nie działa". - Dorośliśmy do tego, by po prostu robić Paczkę samodzielnie, bez założyciela. Jednocześnie ksiądz Jacek Stryczek zawsze pozostanie twórcą idei Szlachetnej Paczki i tą osobą, która skłoniła Polaków do łączenia się w pomaganiu - zapewniła.

Sadzik podkreśliła, że ks. Jacek Stryczek nie pełni żadnej funkcji w Stowarzyszeniu Wiosna i "nie ma wpływu w tym momencie na działalność Szlachetnej Paczki czy Akademii Przyszłości czy innych ich projektów społecznych".

- Wiem, że jestem odpowiednią osobą i dam radę - jestem o tym przekonana. Jednocześnie proszę o czas na to, żeby zweryfikować, móc się przyjrzeć wszystkim rzeczom, którym przyjrzeć się należy. Chcemy działać transparentnie, więc będę oczywiście informować o tym, co zamierzamy, jak zamierzamy działać - zapewniła.

Źródło: RMF FM

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)