Nowa okładka "Charlie Hebdo" z karykaturą Mahometa i napisem "wszystko wybaczone"
Na okładce najnowszego numeru "Charlie Hebdo" widnieje karykatura Mahometa. Wydanie ma nakład miliona egzemplarzy i jest tłumaczone na 16 języków. - Nie ustąpimy w żadnej mierze. Jeśli tak by się stało, to wszystko nie miałoby sensu - wyjaśnił decyzję redakcji Richard Malka, prawnik czasopisma.
To pierwszy numer "Charlie Hebdo" od czasu zamachu na redakcję pisma. Bracia Said i Cherif Kouachi zastrzelili 12 osób, w tym głównych rysowników pisma. Atak tłumaczyli jako zemstę za publikację wcześniejszych karykatur Mahometa.
Kontrowersyjna okładka pojawiła się na profilu dziennika "Liberation" na Twitterze. Na zielonym tle widać karykaturę Mahometa, który trzyma w rękach tabliczkę z napisem "Je suis Charlie" (Jestem Charlie - przyp. red.). Powyżej jest duży napis - "Wszystko wybaczone".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wcześniej o przygotowywanej okładce mówił prawnik czasopisma Richard Malka. - Nie ustąpimy w żadnej mierze. Jeśli tak by się stało, to wszystko nie miałoby sensu - powiedział Malka podczas rozmowy w radiu France Info, zapytany o to, czy w najnowszym numerze pojawią się rysunki przedstawiające proroka.
Z kolei współpracownik "Charlie Hebdo" Patrick Pelloux wyjawił, że wydanie będzie miało nakład 1 mln egzemplarzy i zostanie przetłumaczone na 16 języków.
Dyrektor finansowy "Charlie Hebdo" Eric Portheault powiedział, że najnowszy numer pisma jest przygotowywany tylko przez stałych pracowników. Osoby pracują obecnie w redakcji "Liberation".
Jak podała agencja AFP, normalnie nakład tygodnika wynosił 60 tysięcy egzemplarzy, a ostatnio sprzedawało się tylko około 35 tysięcy sztuk.
W ataku na redakcję "Charlie Hebdo" zamachowcy zastrzelili 12 osób, w tym głównych rysowników pisma. Później powiązany z napastnikami Amedy Coulibaly zabił w Paryżu policjantkę, a potem wziął zakładników w sklepie z żywnością koszerną, zabijając cztery osoby. Terroryści zginęli podczas operacji sił specjalnych francuskiej policji.
Nadal niespokojnie we Francji
Od zamachu na tygodnik "Charlie Hebdo" we Francji doszło do ponad 50 aktów agresji wymierzonych w miejsca kultu muzułmanów. Taką informację podało francuskie "Obserwatorium przeciw Islamofobii".
Szef ministerstwa spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve powiedział, że w nadchodzących tygodniach utrzymany zostanie maksymalny poziom alertu antyterrorystycznego w regionie paryskim.