Nowa minister chce, by nikt nie stracił milionowych premii
"Rzeczpospolita" pisze, że minister sportu Joanna Mucha chce zmienić kontrakty szefów Narodowego Centrum Sportu tak, by nie stracili ogromnych premii.
16.01.2012 | aktual.: 16.01.2012 13:15
Gazeta wyjaśnia, że zgodnie z zapisami obecnych kontraktów menedżerskich zarząd spółki PL.2012 po zakończeniu Euro 2012 może otrzymać wynagrodzenie dodatkowe za sukces końcowy. Na podobnych zasadach premie przysługują także zarządowi Narodowego Centrum Sportu, które zarządza Stadionem Narodowym.
To oznacza, jak podkreśla dziennik, że prezesi NCS, którzy odpowiadają za opóźnienia w budowie stadionu, mogą liczyć na wysokie premie. Taką możliwość, jak podkreśla "Rzeczpospolita", daje aneks, który podpisał z zarządem w 2009 roku ówczesny minister sportu Mirosław Drzewiecki.