Nowa emigracja jako forma protestu?

Wedle opublikowanych ostatnio badań około połowa Polaków w Wielkiej Brytanii i Irlandii nie zamierza wracać wcześniej niż za 5-10 lat (GW, za ARC Rynek i Opinia). Być może więc, część z nich w ogóle nie wróci. Wedle tych badań z Polski wyjechało 1,5 mln. osób. Wiemy, że niemało spośród nich ma wyższe wykształcenie. To jedne z pierwszych prób liczbowego ogarnięcia zjawiska dzisiejszej Polski, czyli emigracji jako sposobu na poprawę życia. W istocie nie jest to strategia całkiem nowa – historia Polski to przecież i historia różnych fal emigracyjnych. Czasem były one wielkie, często mniejsze, ale strumień wyjeżdżających nigdy nie wysychał całkiem.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Konrad Żelazowski

Ludzie opuszczają swój kraj z różnych powodów. Zwykle wspólne jest to, że czynią to w celu poprawy życia (o ile nie mówimy o przymusowych wysiedleniach). Często jest więc u podłoża tych decyzji niezadowolenie z warunków istniejących, a co najmniej wiara w to, że za granicą warunki będą lepsze. Nie zawsze chodzi tylko o warunki materialne – kiedy się czyta czasami zamieszczane w prasie wypowiedzi nowych emigrantów, wówczas często wskazują oni na niezgodę na polityczny klimat panujący w Polsce, na pewną zaściankowość. Te wrażenia są pewnie wzmacniane przez porównanie do rzeczywistości angielskiej i przez tamtejsze media, które powiedzmy to uczciwie, nie zawsze są obiektywne w relacjonowaniu tego, co się w Polsce dzieje. Oczywiście, dziś przy relatywnej łatwości wyjazdów, nikt nie wie naprawdę, który wyjazd będzie „czasowy”, a który doprowadzi do stałej emigracji. Nie wiedzą tego przecież i sami wyjeżdżający. Być może w ogóle w dobie integracji europejskiej zmianie ulegnie i cała koncepcja, rozumienie samego
pojęcia „emigracja”.

Ale póki co ubywa nas. Dla przynajmniej części wyjeżdzających jest to forma wyrażenia niezgody na warunki materialne, szanse awansu i rozwoju w Polsce. Protestują wyjeżdżając. A władza, jak pisałem parę tygodni temu, reaguje raczej na protesty typu „palenie opon”. Reaguje wedle schematu: jak jest głośny protest, to źle. Jak jest cisza to znaczy, że jest OK. Tymczasem, jak uczy socjologia i obserwacja życia codziennego ludzie mogą wyrażać swe niezadowolenie na wiele sposobów. Oprócz protestów, mogą też wycofywać się z systemu „po cichu”. I jest to nie tylko emigracja, ale i ucieczka w świat nieformalny, w rozmaite formy nieuczestnictwa w życiu publicznym, wreszcie w uzależnienia także. Pozornie wszystko wygląda dobrze, nie ma głośnych strajków, okupacji, protestów. Tylko po paru latach dostrzeżemy, że radykalnie pogarszają się nam wskaźniki rozwoju, czy też jakości kapitału ludzkiego. A wtedy może już być za późno.

Aby to zmienić rządzący muszą wykazać się wolą i zdolnościami rozumienia elementarnych procesów społecznych. To w końcu nie jest wygórowane oczekiwanie. W praktyce oznacza ono, że nawet, gdy pielęgniarki zwiną swój obóz w al. Ujazdowskich, gdy na jakiś czas lekarze zaprzestaną strajków, nie należy trąbić o sukcesie, porozumieniu, zgodzie itp. Należy raczej bacznie przyglądać się zjawiskom mniej głośnym, mniej spektakularnym, które świadczą o swoistym „wyciekaniu poza system” i społecznej korozji.

Prof. Andrzej Rychard dla Wirtualnej Polski

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami