Nowa broń dla NATO? "Mogłaby być kierowana na Moskwę"

NATO musi wypełnić luki w swoich zdolnościach. Temu służy inicjatywa Polski, Niemiec, Francji i Włoch ws. broni dalekiego zasięgu - pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Nowa broń dla NATO? "Mogłaby być kierowana na Moskwę"Nowa broń dla NATO? "Mogłaby być kierowana na Moskwę"
Źródło zdjęć: © PAP | BOGDAN CRISTEL

Niemiecki dziennik napisał o wspólnej inicjatywie Niemiec, Polski, Francji i Włoch, które podpisały w trakcie szczytu NATO w Waszyngtonie list intencyjny w sprawie współpracy w rozwoju rakiet manewrujących dalekiego zasięgu.

Według informacji "Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ) kraje te rozważają "opracowanie broni naziemnej o zasięgu znacznie przekraczającym 1000 kilometrów, która może być wycelowana na strategiczne cele w Rosji". Ma ona "w sposób konwencjonalny przeciwdziałać zagrożeniu nuklearnemu", a także wyrównywać korzystną pozycję, jaką zapewniła sobie Moskwa zrywając traktat INF o całkowitej likwidacji odpalanych z lądu pocisków rakietowych pośredniego zasięgu.

"Oczekuje się, że w projekcie weźmie udział również Wielka Brytania. Połączyłoby to kraje, które mają już doświadczenie w zakresie pocisków manewrujących Taurus i Storm Shadow/Scalp o zasięgu 500 km" - pisze niemiecka gazeta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Oburzenie po słowach Dudy. "Prezydent nie dorósł do swojej roli"

"Partnerzy mogliby opracować pociski manewrujące lub balistyczne, te ostatnie z prędkością naddźwiękową. Taka broń mogłaby być kierowana z Niemiec na rosyjskie cele, a przy zasięgu 2000 kilometrów także na Moskwę. Jak dotąd Bundeswehra dysponuje jedynie pociskiem manewrującym Taurus, który może przelecieć ponad 500 kilometrów i jest wystrzeliwany przez myśliwce" - czytamy w "FAZ".

Pięć priorytetów

Według gazety inicjatywa ta jest jednym z działań, które mają służyć wypełnieniu luk w zdolnościach obronnych NATO, jakie uwidoczniły się w ostatnim czasie w obliczu zagrożenia z Rosji. Broń dalekiego zasięgu jest jednym z pięciu priorytetów. Kolejne to logistyka, zwłaszcza w celu szybkiego rozmieszczenia jednostek; nowoczesne technologie informatyczne do komunikacji i rozpoznania; więcej sił lądowych, które mogą walczyć w większych formacjach; znacznie większe zapasy amunicji.

Planiści wojskowi Sojuszu określili na tej podstawie konkretne cele w zakresie zdolności. Każdemu państwu przydzielono zadania w tym zakresie. Cytowany przez "FAZ" przedstawiciel NATO mówi o "bardzo wymagających zadaniach".

Aby lepiej koordynować rozwój i zakupy sprzętu wojskowego w Waszyngtonie NATO przyjęło zobowiązanie do rozbudowy zdolności przemysłów obronnych - NATO Industrial Capacity Expansion Pledge, w skrócie NICE Pledge. W przyszłości państwa członkowskie będą raz w roku składać Sojuszowi raporty na temat tego, w jaki sposób rozwijają swój przemysł obronny. Na tej podstawie NATO zamierza opracować plany wspólnych zamówień w celu promowania współpracy i zwiększenia standaryzacji systemów uzbrojenia, relacjonuje "FAZ".

Czas na reakcję

Już w czwartek na marginesie szczytu NATO Niemcy i USA ogłosiły, że od 2026 r. w Niemczech rozmieszczone będą rakiety manewrujące typu Tomahawk i inna broń dalekiego zasięgu. Komentujące tę decyzję "FAZ" pisze, że "po raz kolejny pokazuje to, jak bardzo zmieniła się sytuacja zagrożenia w Europie".

"Kiedy taka broń po raz ostatni musiała zostać rozmieszczona w (zachodnich) Niemczech, panowała jeszcze zimna wojna. Dziś Putin toczy gorącą wojnę w Ukrainie i nie tylko używa rakiet i pocisków manewrujących, ale także grozi Zachodowi atakami nuklearnymi" - pisze autor komentarza Nikolas Busse.

Przypomina, że jeszcze przed inwazją na Ukrainę Rosja opracowała pociski manewrujące, które pogrążyły traktat INF. "Zachód zbyt długo przyglądał się bezczynnie rosyjskiej rozbudowie zbrojeń w tym obszarze. Nadszedł najwyższy czas na reakcję" - podkreśla.

Wiele zależy od wyborów w USA

Dodaje, że wiele zależy od wyniku wyborów prezydenckich w USA jesienią br. Jeżeli Donald Trump wróci do Białego Domu, to nie jest pewne, czy będzie trzymał się uzgodnień z Berlinem.

"Choćby z tego powodu dobrze się stało, że Niemcy, wraz z innymi krajami europejskimi, przygotowują się do samodzielnego wypełnienia tej ‚poważnej luki w zdolnościach’" - ocenia "FAZ". Zauważa, że nawet prezydent Joe Biden zgodził się na razie tylko na "tymczasowe" rozmieszczenie rakiet na terytorium Niemiec.

"Pod jednym względem Trump już wygrał, niezależnie od wyniku wyborów: argument, że amerykański podatnik nie powinien dłużej płacić za obronę europejskich sojuszników, którzy mogą sobie pozwolić na państwa opiekuńcze, o jakich Ameryka może tylko pomarzyć, nie przekonuje już tylko republikańskich wyborców. Odstraszanie Rosji będzie wymagało czegoś więcej niż specjalnego funduszu; to wykracza poza kwestię Ukrainy" - ocenia dziennikarz "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Przeczytaj również:

Źródło: Deutsche Welle

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Poranek Wirtualnej Polski. Prezydent wetuje ustawy. Co dalej?
Poranek Wirtualnej Polski. Prezydent wetuje ustawy. Co dalej?
Wielka akcja wymierzona w pedofilów. Zatrzymano ponad 100 osób
Wielka akcja wymierzona w pedofilów. Zatrzymano ponad 100 osób
Cztery kwestie na stole. Trump będzie musiał podjąć decyzję ws. wojny
Cztery kwestie na stole. Trump będzie musiał podjąć decyzję ws. wojny
Pomysł Tuska nie podoba się Polakom. Większość jest przeciw
Pomysł Tuska nie podoba się Polakom. Większość jest przeciw
Głośna promocja pod lupą. Rzeczniczka Praw Dziecka złożyła skargę
Głośna promocja pod lupą. Rzeczniczka Praw Dziecka złożyła skargę
Trzytonowa bomba spadła na Myrnohrad. Trudna sytuacja Ukraińców
Trzytonowa bomba spadła na Myrnohrad. Trudna sytuacja Ukraińców
Stubb o planie pokojowym. "To nie będzie sukces, lecz kompromis"
Stubb o planie pokojowym. "To nie będzie sukces, lecz kompromis"
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości