Norwegowie pod wrażeniem reakcji premiera na zamachy
Ponad 9 na 10 Norwegów jest zadowolonych lub bardzo zadowolonych ze sposobu, w jaki ich premier Jens Stoltenberg zareagował na krwawe piątkowe zamachy terrorystyczne - wynika z sondażu opublikowanego w tabloidzie "Verdens Gang".
27.07.2011 | aktual.: 27.07.2011 09:25
Na pytanie "Jak pan/pani ocenia sposób kierowania przez premiera sytuacją po terrorystycznych zamachach?" 80,1% ankietowanych odparło, że "bardzo dobrze", a 14%, że "dobrze".
W atakach przeprowadzonych przez prawicowego ekstremistę Andersa Behringa Breivika zginęło łącznie 76 osób: osiem w zamachu bombowym w Oslo i 68 w strzelaninie na wyspie Utoya.
Stoltenberg zareagował na zamachy natychmiast, wielokrotnie przemawiając w obecności mieszkańców i dziennikarzy oraz apelując - niekiedy łamiącym się ze zdenerwowania głosem - by jego rodacy nie rezygnowali ze swoich wartości wobec potworności zamachów. Co istotne, jego Norweska Partia Pracy była głównym celem zamachów.
"Stoltenberg był w tej nadzwyczajnej sytuacji fantastycznym przywódcą, ludzkim i silnym zarazem. Przeszedł sam siebie" - powiedział komentator polityczny prestiżowego dziennika "Aftenposten".
Tylko 2,3% respondentów uznało reakcję Stoltenberga za "złą" albo "bardzo złą".
Reakcja króla Haralda V spotkała się natomiast z aprobatą 93% ankietowanych.
Instytut InFact przeprowadził sondaż 26 lipca na próbie 1013 osób.