Norwegia wycofa swój kontyngent z Iraku
Norwegia wycofa swój kontyngent z Iraku - poinformował telefonicznie prezydenta USA George'a W. Busha lider Norweskiej Partii Pracy Jens Stoltenberg, który w wyniku zwycięstwa w wyborach parlamentarnych będzie nowym premierem.
16.09.2005 | aktual.: 16.09.2005 12:38
"Wyjaśniłem, że Norwegia nie powinna mieć już żołnierzy w Iraku. Jednocześnie zamierzamy kontynuować ścisłą współpracę z USA i współpracę w walce z terroryzmem" - powiedział Stoltenberg w wywiadzie dla radia NRK po rozmowie z Bushem, który gratulował mu zwycięstwa w poniedziałkowych wyborach.
Norwegia nie poparła wojny w Iraku, twierdząc, że nie było wyraźnego mandatu ONZ do inwazji na ten kraj, lecz po zakończeniu działań wojennych w lipcu 2003 r. wysłała tam 150 żołnierzy wojsk inżynieryjnych. Żołnierze ci wrócili do kraju w lipcu 2004 r. W Iraku pozostało tylko 16 norweskich oficerów łącznikowych.
Odchodzący premier centroprawicowego rządu Kjell Magne Bondevik skrytykował plany Stoltenberga wycofania oficerów z Iraku wyrażając zdziwienie, że Partia Pracy wsparła rząd w 2003 roku, gdy wysłał tam 150 żołnierzy, a teraz jest przeciwko 16 oficerom.