Norwegia: po co stawiać na specjalistów? Taniej zatrudnić Polaków
Norwegia: rząd chce przeznaczyć środki na wparcie przedmiotów zawodowych. Zdaniem internautów taniej zapłacić pracownikom ze Wschodu.
09.10.2018 | aktual.: 11.10.2018 11:30
Norwegia potrzebuje specjalistów
Minister Finansów apeluje – Norwegia potrzebuje specjalistów. Wiadomo, że w 2019 roku rząd chce przeznaczyć 93 miliony koron na wsparcie przedmiotów zawodowych. Zdaniem Siv Jensen specjalistom z dyplomem w kraju należą się wielkie pieniądze. Jak podaje mojanorwegia.pl norwescy internauci są jednak innego zdania. Uważają, że nie warto płacić młodym ekspertom, skoro tańsi i bardzie skuteczni są pracownicy z Europy Wschodniej.
Nowy projekt rządu
Partia Postępu od lat podkreśla, że Norwegia powinna poświęcić zdecydowanie więcej uwagi i środków finansowych na rzecz osób, które zamiast tytułu magistra posiadają dyplom zawodowy. W 2019 roku rząd planuje przeznaczyć sporą część budżetu na dofinansowanie walki z bezrobociem i efektywną edukację z naciskiem na przedmioty zawodowe. Nie wszyscy jednak popierają decyzję polityków. Zdaniem wielu internautów dofinansowanie dziedzin, w których lepiej sprawdzają się Polacy jest bezsensowne. Mimo wszystko 8 października w Stortingu przedstawiono już plan budżetu rządowego na rok 2019. Głównym celem jest zaktywizowanie Norwegów w każdym wieku. Na znaczeniu zyskują umiejętności zawodowe i rzemieślnicze, a Minister Finansów zależy na tym, aby dyplom zawodowy „fagbrev” w końcu zaczął być stawiany na równi z tytułem magistra.
Opinie internautów
Jak przytacza portal mojanorwegia.pl pod postem Siv Jensen pojawiły się komentarze Norwegów, którzy nie poparli jej podejścia.
„Po co płacić młodym, skoro lepiej i taniej zrobią to Polacy? Trzeba myśleć o ekonomii!” – brzmiała jedna z opinii.
Wspomniano, że to właśnie polscy malarze, spawacze oraz stolarze zdecydowanie lepiej sprawdzają się przy remontach, pracach rzemieślniczych i niemalże wszystkim, co wymaga pracy fizycznej. Pod postem pojawiły się jednak również komentarze popierające wspieranie osób z wykształceniem zawodowym.
_„Niedługo Europa Wschodnia nie będzie miała już tu pracy” _
„Młodzi w życiu nic nie potrafią, a wszyscy kończą studia. Po co?” – skomentował jeden z obserwujących