Norwegia: emerytowany policjant z Polski ocalił kobietę
Mirosław Mikołajko na pewno na długo zapamięta ten poranek. W drodze do pracy uratował ludzkie życie. I po raz kolejny w ostatnich tygodniach Polak trafia na czołówki norweskich serwisów informacyjnych.
20.07.2012 | aktual.: 21.07.2012 10:57
W portalu najstarszej norweskiej gazety "Adresseavisen" ukazał się blok tematyczny poświęcony dramatycznym wydarzeniom w miejscowości Surndal położonej w okręgu Moere og Romsdal. Pracownik sezonowy pochodzący z Polski ocalił tam młodą kobietę przed utonięciem.
Bez wahania
Pięćdziesięciodwuletni Mirosław Mikołajko, emerytowany policjant, od 6 lat regularnie przyjeżdża do Norwegii na prace sezonowe. 18 lipca on i jego partnerka jak zwykle jechali do pracy. Przy skrzyżowaniu dróg do Surnadal i Glaerum zobaczyli nietypowo zachowujący się pojazd. Samochód najpierw stał kilkanaście sekund na skrzyżowaniu, a następnie na pełnym gazie ruszył przez pobliską łąką do morza.
- Byłem zszokowany, zadałem sobie pytanie, czemu kierowca to zrobił - relacjonował pan Mirosław Olavovi Oeye z "Adressaavisen".
Polak przebiegł przez łąkę i skoczył do morza, gdy samochód pogrążał się w wodzie. Z kobietą siedzącą w środku nie można było nawiązać kontaktu, a woda sięgała jej do szyi. Pan Mirosław próbował otworzyć drzwi od strony kierowcy, a także powstrzymać samochód przed staczaniem się głębiej. W tym czasie jego partnerka rzuciła mu z brzegu linę. Mikołajko wyciągnął kobietę z tonącego auta i dopłynął z nią do brzegu.
Wypadek czy próba samobójcza?
Kierowca samochodu, kobieta w wieku około 20 lat, została przewieziona do miejscowej przychodni. Miała siniaka na czole i była oszołomiona.
- Możemy tu mówić o niesamowitym szczęściu - skomentował lekarz Thomas Saxild z przychodni w Surndal. - Wypadek mógł się skończyć o wiele gorzej - dodał. Miejscowa policja poinformowała, że kobieta musi dojść do siebie, zanim zostanie wezwana na przesłuchanie. Na razie oświadczyła, iż nie pamięta nic z wypadku, ale cieszy się, że ktoś ją uratował. - W tamtej chwili nie byłam całkiem sobą - przyznała w "Adresseavisen".
Bohaterzy z Polski
Mirosław Mikołajko to kolejny Polak, o którym norweskie gazety piszą w superlatywach. W ostatnich tygodniach miały miejsce jeszcze dwa podobne zdarzenia. W czerwcu w miejscowości Fosnavag mężczyzna z Polski uratował kobietę z tonącego samochodu. W kwietniu w Tollboden Michał Wieczorek rzucił się w wody fiordu, by uratować tonącego dwulatka, który wypadł z promu. Za każdym razem norweskie media, policja oraz świadkowie odnoszą się do bohaterów tych wydarzeń z dużą sympatią i entuzjazmem.
Z Trondheim dla polonia.wp.pl
Sylwia Skorstad