Nominowani do Złotych Globów zbojkotują ich rozdanie?
Aktorzy nominowani w tym
roku do Złotych Globów zapowiedzieli, że w geście
solidarności ze strajkującymi w Hollywood scenarzystami zbojkotują
ceremonię rozdania nagród.
Wśród nominowanych aktorów są m.in. George Clooney, Julia Roberts, Jodie Foster, Angelina Jolie, Johnny Depp i Tom Hanks. Uroczystość wręczenia nagród ma się odbyć 13 stycznia w Beverly Hills. Złote Globy to obok Oscarów najważniejsze i najbardziej cenione nagrody w amerykańskim przemyśle filmowym.
Związek Aktorów Ekranowych (SAG) poinformował, że niemal wszyscy jego członkowie zadeklarowali, iż nie przekroczą linii pikiety scenarzystów filmowych i telewizyjnych zrzeszonych w związku zawodowym Writers Guild of America. Scenarzyści strajkują już od 5 listopada.
Domagają się od wytwórni większego udziału w zyskach z eksploatacji filmów, sprzedaży filmów na płytach DVD i z publikacji w Internecie.
Oprócz żądań finansowych, scenarzyści wysuwają także postulaty zrównania ich sytuacji - m.in. w kwestiach socjalnych i praw autorskich - z sytuacją aktorów i innych pracowników branży filmowej.
Jak oświadczył prezes SAG Alan Rosenberg, wydaje się, że istnieje jednomyślna zgoda aktorów co do strajku i bojkotu ceremonii.
Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej, które przyznaje nagrody, potwierdziło, że boryka się z "trudną sytuacją".
Prezes Stowarzyszenia Jorge Camara zapewnił w komunikacie, że robione jest wszystko, by doszło do ceremonii rozdania Złotych Globów, "w obecności środowisk twórczych". Stowarzyszenie ma nadzieję, że w poniedziałek poinformuje o rozwiązaniu problemu.
Transmitowana przez stację NBC uroczystość z udziałem gwiazd przynosi Stowarzyszeniu ok. 5 mln dolarów zysku. O wiele więcej trafia do NBC z tytułu reklam.