Nokaut banku Leszka Czarneckiego. Komornik zwindykował 3 mln dla naciągniętych klientów

Getin Noble Bank przegrał proces z trójką klientów, którzy uważali, że zostali oszukani przez doradcę finansowego. Niedawno komornik zwindykował bankierów, zabierając im z rachunku 3 mln zł w gotówce.

Nokaut banku Leszka Czarneckiego. Komornik zwindykował 3 mln dla naciągniętych klientów
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Michałowski
Tomasz Molga

- Zastanawiałem się, czy nie iść z tym wyrokiem na ostro. Wejść do siedziby i windykować z krzeseł biurek i samochodów. To dodałoby otuchy wielu osobom procesującym się w sprawach o tzw. kredyty frankowe, polisolokaty, obligacje GetBack - mówi WP mec. Dariusz Wółkiewicz, prawnik z Warszawy. - Ostatecznie cieszymy się zwycięstwem po windykacji 3 mln zł w gotówce bezpośrednio z konta banku - dodaje.

Klęska banku

To historia, o której marzą tysiące rodzin uwikłanych w kredyty frankowe. W imieniu trójki klientów komornik zwindykował Getin Noble Bank na 3 mln zł. W lutym 2018 roku uprawomocnił się przełomowy wyrok, unieważniający w całości umowę o kredyt indeksowany do waluty franka szwajcarskiego. Sąd zarzucił bankierom, że nierzetelnie informowali klienta o ryzyku i kosztach zaciągnięcia kredytu walutowego. Skasował umowę z uwagi na "rażące naruszenie przez bank zasad współżycia społecznego".

Mimo prawomocnego wyroku i klauzuli wykonalności bank do ostatniej chwili miał bronić się przed wypłatą pokrzywdzonym. Departament prawny miał poinformować, że wypłaca jedynie 90 tys. zł a resztę zatrzymuje, jako potrącenie na swoje koszty. Sprawa trafiła do komornika. Bankierzy nie przewidywali, że ten dobierze się do rachunku rozliczeniowego Getin Noble Bank, prowadzonego w Narodowym Banku Polskim. Z tego konta zajął prawie 3 mln zł oraz 50 tys. zł na swoje koszty.

- Sprawa pokazała poziom arogancji przedstawicieli Getin Noble Banku w stosunku do zwykłych śmiertelników, nienoszących tak drogich garniturów i butów jak oni. Lekceważąco zachowywali się przed wytoczeniem powództwa i w trakcie procesu. Próbowali sztuczek nawet to prawomocnym wyroku z klauzulą wykonalności - komentuje mec. Dariusz Wółkiewicz.

Wykresy zawsze w górę. Pokazywały tylko zyski

Wcześniej na sali rozpraw padły relacje o tym, jak klienci Getin Noble Bank byli wikłani w niekorzystne dla nich umowy. Trójka przedsiębiorców z branży zabezpieczeń przeciwpożarowych zjawiła się w Noble Bank, dysponując oszczędnościami w wysokości 1,5 mln zł. Przyjęto ich po królewsku, wmawiając, że ich pieniądze będą się marnować na zwykłej lokacie. "Doradca inwestycyjny" pokazując serię prezentacji (strzałki zawsze pokazywały niebotyczne zyski) zaoferował im polisolokaty i kilka innych inwestycji. Karkołomną konstrukcję inwestycyjną podpierał jeszcze kredyt frankowy.

Wkrótce potem okazało się, że "gwarantowana inwestycja" przynosi gigantyczne straty. Doradca nakłamał nawet w tak prostym punktach oferty jak naliczanie prowizji i odsetek. Klienci zacisnęli zęby i w czerwcu 2013 r. spłacili kredyt. Łącznie oddali bankowi 4,2 mln zł kapitału i odsetek. Postanowili jednak pozwać bank za nieuczciwe "doradztwo".

Według Wółkiewicza ujawnione na sali praktyki nadają się do osobnego postępowania w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Proces sądowy trwał blisko 5 lat. Wyrok, jaki zapadł, jest przełomowy, ponieważ unieważnia umowę w całości. Dodatkowo sąd nakazał bankowi zwrot klientom pobranych odsetek i opłat.

Przypomnijmy, że w sprawach frankowicze kontra banki najmocniejszy komentarz napisał Cezary Stypułkowski, prezes mBanku. Przekonywał w nim, że Frankowicze są "wkręcani w procesy" przez żądnych sławy mecenasów. Jego zdaniem mimo początkowych sukcesów w sądach nie ma mowy o unieważnianiu dużej liczby umów kredytowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
leszek czarneckigetin bankfrankowicze
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (294)