Noe w Ostrawie

Krótszego logo niż „Noe” nie dało się wymyślić – mówi ks. Leosz Ryszka, salezjanin – twórca i dyrektor czeskiej telewizji katolickiej.
Arkę Noego zbudowali amatorzy, „Titanica” – profesjonaliści.

Noe w Ostrawie
Źródło zdjęć: © WP.PL

09.06.2006 | aktual.: 23.06.2006 12:56

Najważniejsze, na którym statku płynie Bóg – podsumowuje ks. Ryszka. Razem z ekipą 18 osób stworzył w Ostrawie pierwszą w Republice Czeskiej Telewizję Chrześcijańską „Noe”. (Przedtem mieli pół godziny programu katolickiego w publicznej TV). Ruszyli 10 maja z programem podzielonym na dwa bloki: przedpołudniowy i wieczorny. Nadają przez satelitę, kablówkę, eksperymentalną telewizję cyfrową DVB-S w Pradze, Internet. Dostali darmową licencję na emisję na terenie całego kraju. Swoim zasięgiem obejmują też Słowację i południową Polskę, aż pod Częstochowę.

Krecik i dzieci

Wciśnięty za ostrawską kurię biały dom. Siedziba „Noego”. Obok XIII-wieczny kościół św. Wacława. Są z nim połączeni kablami. Stąd będą transmitować Msze. Kable komputerowe w telewizji to normalka. Jest ich w budynku 9 km. Ks. Ryszka: – Tu był klasztor redemptorystów. W latach 50. zabrali go komuniści i zdewastowali. Odzyskaliśmy go i z grupą młodych zapaleńców remontowaliśmy.

W dużym studiu przy wejściu interaktywna wystawa dla dzieci. Maluchy z kredkami na oczach kamer rozwiązują problemy Krecika. To bohater znanej kreskówki Zdenka Millera. W sklepiku-portierni szereg pluszowych Krecików po 30 koron.

„Noe” nadaje dokument o Janie Sarkandrze. My oglądamy telewizję od środka. W reżyserce grupa młodych dyskutuje, czy dopuścić do emisji dokument o dokształcaniu Romów.

Pokój w telewizji

W 1991 r. ks. Ryszka pojechał do Częstochowy na pielgrzymkę z młodzieżą. Przy okazji kręcił dokument o sanktuarium. Wtedy przyszła mu myśl, żeby robić telewizję dla wierzących. Po powrocie rozpoczął studia w prywatnej Szkole Filmowej w Zlinie. Tam poznał młodych, którzy też coś chcieli robić dla Kościoła. Nawiązali kontakt z włoską telewizją „Telepace”. Pokój wprowadzany przez telewizję – takie było jej przesłanie. Spodobało im się. Przejęli je i nazwę. Od 13 lat produkują własne filmy „duchowe”, dokumenty z życia Kościołów, działań charytatywnych itp. Współpracują z telewizjami z branży u sąsiadów i nadal z włoską „Telepace”. Słowacy, którzy cieszą się, że będą odbierać „Noego”, też sprzedawali im swoje dokumenty. Po śmierci Jana Pawła II byli jedynym partnerem publicznej telewizji, która nie miała czego nadawać. Odstąpili jej swoje dokumenty. To była pierwsza większa kościelna transmisja w TV czeskiej. Druga to były Światowe Dni Młodzieży w Kolonii. Dwa studia wybudowane dla „Telepace” dotąd służyły do
nagrań zespołów młodzieżowych, scholi. Tu przychodziła młodzież po zajęciach szkolnych. Dziś to studia nowej telewizji.

Cud w pudełku

Ks. Ryszka wyciąga z kieszeni cztery banknoty po tysiąc koron: – To od starszego pana, który ofiarował część emerytury. Nie mam długów, nie szukałem sponsorów. Wszystkie pieniądze przyszły same. Najwięcej od drobnych ofiarodawców. Starszy pan, któremu umarła żona, sprzedał mieszkanie i większość kwoty przekazał „Noemu”. Sam zamieszkał w domu seniora. Młodzi, którym ojciec błogosławił małżeństwo, przychodzili tu na kurs przygotowawczy. Po ślubie przynieśli pudełko po czekoladkach z napisem Dla ojca Leosza i „Telepace”. W środku znalazł rulon 40 tys. koron. – Tyle dostaliśmy w prezencie – tłumaczyli młodzi. Niekiedy ofiary składają ci, którzy nie mają w domu odbiorników. – Może ta telewizja pomoże sąsiadowi ateiście – mówią. – Dowie się, ile dobra na świecie, nawróci się. Wielu zapisało się do Klubu „Telepace”. Codziennie wspierają „Noego” sumą dwóch, trzech koron. – Takie kluby utrzymują też nowoczesne radio katolickie „Proglas” (100 tys. słuchaczy) w Brnie – mówi ks. Ryszka. – Razem z nim stworzyliśmy
fundację założycielską „Telepace”. Nie rywalizujemy, ale współdziałamy. O. Martina Holika z „Proglasu” znają nasi widzowie. Dla wnuków i dziadków

Chcą być alternatywą dla mediów pełnych gwałtu i krzyku. Pokazywać dobro, otwierać ludzkie wnętrza, edukować i bawić. Nie utożsamiają się z żadną opcją polityczną. Przez to, że zamierzają sytuować się ponad podziałami, planują trafić do 3 mln widzów. Choć katolików w Czechach jest 400 tys. – Nasza telewizja ma racjonalne fundamenty, żeby odnieść sukces – mówi Ivan Czervenka, zajmujący się dubbingiem, związany z „Telepace” od początku. Lucje Praczna, po szkole w Zlinie, pracująca 10 lat w „Telepace”, jak mówi – od rana do rana jest dyrektorem programowym „Noego”. Na korytarzu wiszą dziesiątki dyplomów, jakie zebrała za swój debiut, film dyplomowy „Na wichrowym wzgórzu”, nagrodzony także w Niepokalanowie. Pokazywał życie rodziny mającej jedenaścioro dzieci, mieszkającej pod Ołomuńcem. – Mamy szerokie spektrum programów dla odbiorców w różnym wieku – mówi. – „Cudowna walizka klauna” to program dla najmłodszych. „Życzenia” to koncert życzeń widzów. „Magazyn misyjny” będzie bazował na dokumentach, poprzedzonych
komentarzem gości zaproszonych do studia. Przez program „SOS” widzowie będą mogli sobie wzajemnie pomagać.

Ksiądz z kamerą

Pierwszą ważniejszą transmisją z życia Kościoła była relacja z pielgrzymki Benedykta XVI do Polski. Wykupili wszystkie relacje z Watykanu, sami tłumaczyli symultanicznie. Dziennik mają też na razie z TV watykańskiej, tylko w niedzielę. Z czasem będzie nadawany każdego wieczoru. Zaplanowali w południe „Anioł Pański” i modlitwę wieczorną koło północy. Teraz w tych godzinach łączą się z radiem „Proglas”, żeby transmitować modlitwę. Nie przewidują stałego spikera, ale z czasem chcą, żeby ważniejsze programy zapowiadał profesjonalista, jakaś osobowość telewizyjna. Dyskusje w studiu, komentarze będzie prowadzić wyszkolona grupa osób. Ks. Ryszka nie rozstaje się z kamerą. Trzy miesiące temu wrócił z Bangladeszu. Kręcił tam dokument o papieskiej akcji misyjnej. Przedtem w Ugandzie rejestrował wstrząsający film o tym, jak tamtejsze dzieciaki idą do wojska. – Telewizja jest nienasycona, trzeba ją karmić nowymi tematami, dlatego często ruszam w drogę – mówi.

Barbara Gruszka-Zych

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)