PolskaNocny napad na harcerzy - w ruch poszły siekiery

Nocny napad na harcerzy - w ruch poszły siekiery

Kilku młodych chłopaków używając siekier i sztachet napadło na grupę harcerzy. Do ataku doszło w nocy w pobliżu miejscowości Okuninka koło Włodawy - poinformował Wirtualną Polskę podkom. Jacek Deptuś z zespołu prasowego lubelskiej policji.

16.07.2009 | aktual.: 16.07.2009 15:03

Bandyci napadli na 12 śpiących dzieci. Pobili i skopali 18-letniego opiekuna i zagrozili pobiciem innych. Łupem złodziei padły portfele z dokumentami, cyfrowy aparat fotograficzny, plecak i ponad 120 złotych.

Włodawscy policjanci zatrzymali trzech z pięciu sprawców. To 17 i 18-latkowie z gminy Włodawa. - Znamy personalia kolejnych dwóch sprawców. Ich zatrzymanie jest tylko kwestią czasu - powiedział wp.pl Deptuś.

Na szczęście harcerzom nic poważnego się nie stało. - Stan zdrowia napadniętych jest dobry. Mają drobne stłuczenia, obtarcia naskórka i siniaki. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ze względu na to, że są to osoby bardzo młode (najmłodszy z harcerzy ma 11 lat), została im przydzielona pomoc psychologiczna - poinformował Wirtualną Polskę oficer prasowy włodawskiej policji asp. sztab. Andrzej Wołos.

Młodocianym przestępcom grozi do 15 lat więzienia. Policjanci będą wnioskować o ich tymczasowe aresztowanie.

Jan Stanisławski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)