Noblista: cierpię jak pies przez dziennikarzy
Kolumbijski pisarz, noblista Gabriel Garcia Marquez powiedział, że "cierpi jak pies" z powodu złej jakości dziennikarstwa prasowego. Twórca słynnej powieści "Sto lat samotności" był w Meksyku na siódmej edycji nagród Fundacji Nowego Dziennikarstwa i firmy Cemex - informuje "El Pais".
Zdobywca literackiego Nobla z 82 r. podczas seminarium międzynarodowego poświęconego dziennikarstwu powiedział, że trudno jest obecnie znaleźć reportaże, które byłyby "autentycznymi perłami". Dla pisarza "dziennikarstwo to coś, co ma się w środku". Słów Marqueza słuchały setki gości z Ameryki Płd., Europy i USA.
Obecnie 81-letni noblista, autor m.in. "Miłości w czasach zarazy", znajduje się w Monterrey, stolicy stanu meksykańskiego Nuevo Leon. Narzekał, że współczesne teksty dziennikarskie powstają w pośpiechu i dlatego reporterzy nie mają czasu, żeby je przemyśleć.
Garcia Marquez zaczynał swoją karierę jako dziennikarz. To najpiękniejszy zawód, ale w moim wieku już mnie bardzo nudzi - podkreślał na rozdaniu nagród. Przyznał, że codziennie czyta różne gazety. Każdego dnia jest katastrofa, cierpię jak pies - dodał rozczarowany.