Nobel z fizyki za wynalezienie LED
Isamu Akasaki i Hiroshi Amano z Japonii oraz Shuji Nakamura z USA zostali laureatami tegorocznej Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki. Królewska Szwedzka Akademia Nauk uhonorowała ich za wynalezienie diod emitujących światło niebieskie.
Czerwone i zielone diody istniały już wcześniej, niebieskie były potrzebne, by połączyć trzy barwy i uzyskać światło białe. Stworzenie ich nie było łatwe, bo niebieskie światło ma najkrótszą długość fali i najwyższą energię. - Dzięki niebieskiej diodzie mamy źródła białego światła, które są znacznie bardziej wydajne i trwałe - tłumaczył ekspert Szwedzkiej Akademii, profesor Per Delsing.
Takie żarówki są dziś na ulicach, w domach i w latarkach telefonów komórkowych. Dają trzy tysiące razy więcej światła niż lampa olejowa i cztery razy więcej niż świetlówka. Mogą działać od kilkudziesięciu nawet do stu razy dłużej niż zwykła żarówka z drucikiem.
Zdaniem profesora Krzysztofa Meissnera z Uniwersytetu Warszawskiego, osiągnięcie tegorocznych noblistów było bardziej wyczynem z dziedziny inżynierii niż fizyki. - Od strony technologicznej - powiedział - to było bardzo duże osiągnięcie. Natomiast od strony teoretycznej nic nowego tutaj nie ma, (…) niż zwykłe te diody emitujące światło. Ale te technologie już zaczynają znajdować zupełnie nowe zastosowanie: testowane są tak zwane systemy Li-Fi, które emitują nie tylko światło, ale jednocześnie sygnał internetowy.
Isamu Akasaki (85 lat) i Hiroshi Amano (54 lata) pracują w Japonii, natomiast urodzony w Japonii Shuji Nakamura (60 lat) ma obywatelstwo amerykańskie i pracuje w USA. Naukowcy podzielą się po równo kwotą 8 mln koron szwedzkich (ok. 3,6 mln zł).
Alfred Nobel był szwedzkim przemysłowcem i wynalazcą dynamitu. Nagrody jego imienia przyznawane są od 1901 roku. Laureata lub laureatów wybiera Zgromadzenie Noblowskie Królewskiego Karolińskiego Instytutu Medyczno-Chirurgicznego w Sztokholmie, w skład którego wchodzi 50 profesorów tej instytucji.