Trwa ładowanie...
dadwams
23-06-2006 17:00

Nizieński nie komentuje sprawy lustracji Gilowskiej

Poprzedni Rzecznik Interesu Publicznego
Bogusław Nizieński nie chce komentować lustracji Zyty Gilowskiej.

dadwams
dadwams

To, co się działo od kilku dni, że wielu ludzi wiedziało, iż będzie wniosek wobec pani wicepremier, chyba nie było w porządku - powiedział Nizieński. Dodał, że za jego pięcioletniej kadencji takie sprawy były "ściśle tajne", a opinia publiczna dowiadywała się o nazwiskach lustrowanych dopiero wtedy, gdy ich sprawy trafiały do Sądu Lustracyjnego.

Nizieński uchylił się od komentarza co do swych ustaleń wobec Gilowskiej (która jako poseł od 2001 r. była sprawdzana przez Rzecznika).
Prowadziliśmy sprawdzenia wobec prawie 28 tys. osób" - dodał, podkreślając, że tryb tych sprawdzeń jest ściśle tajny. "Nie wiem, co się wydarzyło przez minione półtora roku w poszczególnych sprawach - oświadczył Nizieński, którego kadencja skończyła się z 2004 r.

Wiadomo, że Gilowska miała być na przygotowanej przez Nizieńskiego liście 588 osób publicznych, wobec których istniały zapisy o możliwych związkach ze służbami PRL, ale brak było wtedy dowodów do wystąpienia z wnioskiem wobec nich do sądu.

W piątek rano Rzecznik Włodzimierz Olszewski złożył w Sądzie Lustracyjnym tajny wniosek o wszczęcie procesu lustracyjnego Gilowskiej. Odmówił podania, kiedy i z jaką służbą specjalną PRL miała ona współpracować. Ujawnił, że w jej sprawie pojawiły się nowe dowody w wyniku poszukiwań pracowników RIP w archiwach IPN i przesłuchań u Rzecznika świadków, m.in. oficerów SB.

dadwams

Gilowska oddała się do dyspozycji premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Napisała do premiera pismo, w którym skarży się, że stała się przedmiotem "szantażu lustracyjnego" ze strony Rzecznika. Zarzuciła też mu informowanie "osób trzecich" o jej sprawie, oraz że do dziś nie okazał jej dowodów, na jakich opiera swe oskarżenia. Marcinkiewicz zwrócił się do prezydenta o odwołanie Gilowskiej, co ma nastąpić w sobotę.

Nie wiadomo, czy w ogóle dojdzie do procesu Gilowskiej, bo Sąd Lustracyjny nie wszczyna procesu wobec osoby, która odeszła z funkcji podlegającej lustracji - przed decyzją sądu, czy wszcząć proces.

dadwams
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dadwams
Więcej tematów