Niszczą broń chemiczną w Syrii. Inspektorzy byli w 14 miejscach
Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) poinformowała w komunikacie opublikowanym w Hadze, że przeprowadziła w Syrii inspekcje w 14 miejscach spośród "ponad 20" wymienionych na liście przekazanej przez Syrię.
W środę OPCW informowała o przeprowadzeniu kontroli w 11 zakładach i zniszczeniu wyposażenia do produkcji broni chemicznej w sześciu z nich.
Koordynatorka wspólnej misji ONZ i OPCW, zajmującej się eliminowaniem syryjskiej broni chemicznej, Sigrid Kaag, "ma udać się w najbliższym czasie do Hagi, by złożyć sprawozdanie" - podała OPCW, mająca siedzibę w Hadze. Termin wizyty Kaag nie został w komunikacie sprecyzowany.
Kaag, mianowana w środę szefową misji ONZ-OPCW, włada biegle arabskim i doskonale zna Bliski Wschód. OPCW, w tym roku wyróżniona Pokojową Nagrodą Nobla, oraz ONZ utworzyły misję, której zadaniem jest zniszczenie do 30 czerwca przyszłego roku syryjskiego arsenału chemicznego w celu uniknięcia zewnętrznej interwencji wojskowej w Syrii. Wspólna misja powstała na mocy rezolucji 2118 Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Syria, która przystąpiła do konwencji o zakazie broni chemicznej (jej organem wykonawczym jest OPCW), wyraziła zadowolenie ze współpracy z inspektorami misji.
ONZ podkreśla konieczność respektowania terminarza zniszczenia syryjskiego arsenału chemicznego. Przewiduje on sprawdzenie listy dostarczonej przez Damaszek, identyfikację sprzętu, zniszczenie urządzeń produkcyjnych i rozpoczęcie niszczenia broni chemicznej do 1 listopada.
Ekipa ekspertów ONZ i OPCW przebywa w Syrii od 1 października. Eksperci szacują, że Syria ma ponad 1000 ton broni chemicznej, w tym 300 ton gazu musztardowego i sarinu oraz drażniący układ krwionośny i nerwowy gaz bojowy VX. Prezydent Baszar al-Asad zgodził się zniszczyć broń chemiczną w ramach rosyjsko-amerykańskiego porozumienia, mającego zapobiec uderzeniu militarnemu USA na cele reżimu syryjskiego.