Niski VAT tylko na małe mieszkania
Z 7-proc. VAT będzie można kupić tylko
mieszkania do 70 mkw, a dom - do 150 mkw. Za większą powierzchnię
trzeba będzie zapłacić 22-proc. VAT - czytamy w "Życiu Warszawy".
15.02.2006 | aktual.: 15.02.2006 13:10
Jerzy Polaczek, minister transportu i budownictwa, w środę ma przedstawić definicję "budownictwa społecznego". Dzięki przyjęciu tej definicji będziemy mogli po 2007 r. stosować obniżoną, 7-proc. stawkę VAT na mieszkania i domy.
Dziennikowi udało się dotrzeć do kilku ministerialnych pomysłów. Chodzi głównie o propozycje limitów powierzchni, po przekroczeniu których dany budynek nie kwalifikowałby się jako budownictwo społeczne. Są one ustawione dosyć nisko. Szczególnie dotkliwe mogą okazać się dla mieszkańców dużych miast. Dla mieszkań limit ten miałby wynosić 70 mkw. Przeciętna powierzchnia mieszkań w Polsce to 62,8 mkw., a w Warszawie - 63,4 mkw.
Domy jednorodzinne, o ile chcielibyśmy je kupić z 7-proc. stawką VAT, nie mogłyby przekroczyć 150 mkw. Przeciętna powierzchnia domu w Polsce to 143 mkw., w stolicy - 160 mkw.
Nie widziałem ministerialnych propozycji i mam nadzieję, że te doniesienia się nie sprawdzą. To po prostu absurdalne pomysły - komentuje prezes Związku Pracodawców-Producentów Materiałów Budowlanych Ryszard Kowalski. Nasz dystans wobec krajów Unii Europejskiej pod względem liczby mieszkań i ich wielkości jest tak wielki, że każde mieszkanie można byłoby uznać za budownictwo społeczne - wyjaśnia Kowalski.
Poczekajmy na to, co ogłosi minister Polaczek - mówi z kolei sekretarz generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich Jacek Bielecki. Bieleckiemu trudno uwierzyć, że rząd zaproponuje rozwiązania, które utrwalałyby regres w budownictwie.
Obaj rozmówcy "Życia Warszawy" zwracają uwagę, że niższa stawka VAT na wybrane mieszkania spowodowałaby niezłe zamieszanie. (PAP)