Nim zima minie, Tusk się wreszcie zdecyduje
Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami premier Donald Tusk jeszcze zimą ogłosi decyzję o tym, czy będzie startował w wyborach prezydenckich czy nie. - Myślę, że jest to kwestia kilku tygodni - mówił Graś w Polsat News.
Paweł Graś podkreślił, że jest to dla premiera trudna decyzja. - Myślę, że on już głęboko w sercu tę decyzję ma przemyślaną i podjętą, ale w mediach i partii widać, że te głosy są różne - mówił Graś.
W jego ocenie, jest to decyzja, która może zaważyć na losie Polski, Platformy Obywatelskiej na kolejne lata. Dlatego - jak mówił - trudno się dziwić, że muszą być rozważone "za" i "przeciw" tej decyzji.
- Są tacy, którzy zdecydowanie mówią: "dla dobra projektu, dla dobra PO" powinien zostać szefem Platformy, aby zapewnić jej na następne lata stabilizację, powinien być premierem by dokończyć reformy. A są tacy, którzy mówią: "społeczna emocja, oczekiwanie jest takie, że będzie pan kandydował, bo trzeba dokończyć ten rozpoczęty przez lata bój i na to ludzie czekają" - powiedział rzecznik rządu.
Pod koniec grudnia ub.r. premier powiedział na konferencji prasowej, że sprawa jego udziału w wyborach prezydenckich jest kwestią bardzo odpowiedzialnej decyzji nie jego, jako "Donalda Tuska z jakimiś politycznymi marzeniami, tylko premiera polskiego rządu, który ma naprawdę jeszcze kawał roboty do wykonania".
- Dlatego w momencie, kiedy ta decyzja zostanie podjęta nie będę nosił w sobie tej serdecznej tajemnicy, tylko natychmiast powiadomię o tym także opinię publiczną. To będzie niedługo - powiedział wówczas szef rządu. Jak dodał, w sprawie ewentualnego kandydowania w wyborach prezydenckich zabierze głos "wcześniej niż wiosną".