Nikt nie odważył się ukroić kawałek tortu dla papieża
Tort w kształcie Watykanu, jaki uświetnił w środę obiad wydany dla Benedykta XVI w dniu jego 81. urodzin w nuncjaturze apostolskiej w Waszyngtonie, pozostał nietknięty, ponieważ nikt nie miał odwagi go pokroić.
17.04.2008 21:55
Czekoladowy tort o średnicy półtora metra i wysokości jednego metra, przedstawiający Plac świętego Piotra oraz kilka watykańskich budynków, ozdobiony był wizerunkiem papieża-jubilata i srebrnym napisem z cukru "Happy 81st Birthday, Pope Benedict".
Ustawiono na nim osiem wielkich świeczek. Niezwykły urodzinowy deser był prezentem dla papieża od właściciela włoskiej restauracji w stolicy USA. Tort mieli zjeść razem z Benedyktem XVI amerykańscy kardynałowie zaproszeni na obiad.
Tort wystarczyłby dla stu osób, ale nikt nie chciał go zniszczyć, a tym bardziej zjadać... Placu świętego Piotra. Dlatego arcydzieło cukiernika stało przez kilka godzin w nuncjaturze apostolskiej. Co się potem z nim stało - nie wiadomo. (sm)
Sylwia Wysocka