Kolejna afera PiS? Druzgocąca ocena działania Jabłońskiego
Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła program "Pomoc humanitarna 2023", który w kwietniu ub.r. ogłosiło Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Z kontroli wynika, że ówczesny wiceszef resortu Paweł Jabłoński arbitralnie wskazał zwycięzców konkursu i przekazał im 7,2 mln złotych, lekceważąc rekomendacje komisji - podaje "Rzeczpospolita".
"7,2 mln zł - taką kwotę były wiceszef MSZ Paweł Jabłoński z PiS miał rozdać w programie 'Pomoc humanitarna 2023' wbrew rekomendacjom komisji konkursowej" - podała "Rzeczpospolita", powołując się na dane Najwyższej Izby Kontroli, która potwierdziła nieprawidłowości w przebiegu konkursu MSZ, o czym wcześniej mówili posłowie Lewicy.
Wątpliwe dotacje wiceministra MSZ
Jako przykład gazeta wskazuje na fundację Klaster Innowacji Społecznych, szefem której jest działacz nieistniejącej już Partii Republikańskiej Adama Bielana, a która w 2023 r. rozwiązała się, wchodząc w skład PiS. W tym samym roku fundacja miała dostać 412 tys. zł na projekt dotyczący Ukrainy z konkursu "Pomoc humanitarna" w MSZ.
"Zdaniem NIK pieniądze przyznano nieprawidłowo, podobnie jak na sześć innych projektów w ramach tego programu" - pisze "Rzeczpospolita".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennik przytacza zarzuty kontrolerów NIK, zdaniem których ówczesny wiceszef MSZ, a dziś poseł PiS Paweł Jabłoński wybrał trzy z listy dziesięciu projektów zarekomendowanych przez komisję konkursową. Do listy z własnej inicjatywy dołożył zaś siedem kolejnych, m.in. Caritas Archidiecezji Lubelskiej, Stowarzyszenie Katolickie Przyjaźń Jaworznicka czy Stowarzyszenie Bezpieczna Lubelszczyzna.
"Wśród projektów wskazanych przez ministra znalazł się jeden związany ze stowarzyszeniem znanym z promowania polityczek PiS" - wskazuje gazeta. Według NIK złamano przepisy i wybrano projekty, które "nie gwarantują uzyskania założonych efektów".
W kwietniu 2023 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych, kierowane wówczas przez Zbigniewa Raua, ogłosiło konkurs "Pomoc humanitarna 2023". Program skierowany był do podmiotów zajmujących się pomocą humanitarną i rozwojową. We wrześniu Daria Gosek-Popiołek i Maciej Konieczny z Lewicy przeprowadzili w resorcie kontrolę poselską, z której wynikało, że przeważająca część dofinansowań została rozdana wbrew rekomendacjom komisji konkursowej.
Czytaj także:
Źródło: "Rzeczpospolita", PAP, WP