NIK: nierzetelny przetarg na rozbudowę Okęcia
Według Najwyższej Izby Kontroli jeden z największych polskich przetargów - na rozbudowę Portu Lotniczego Okęcie - został przeprowadzony nierzetelnie, niegospodarnie i nielegalnie. Wiceprezes NIK Krzysztof Szwedowski uważa, że pełne wykonanie inwestycji wartej 200 mln dolarów może się okazać niemożliwe.
Zdaniem wiceprezesa Szwedowskiego już same założenia do przetargu były niewłaściwe, bo jedynym kryterium przy wyborze oferenta było wybudowanie terminalu mogącego odprawiać 12,5 mln osób rocznie. Dodał, że wiadomo, iż przy tego typu inwestycjach należy szczegółowo określić parametry inwestycji. Dlatego też oferty składane przez inwestorów były skrajnie różne i nie wiadomo, dlaczego komisja przetargowa wybrała akurat ofertę konsorcjum FBL.
NIK ma też zastrzeżenia do pracy samej komisji, gdzie bardzo często zmieniał się skład, a wielu jej członków nie przychodziło na posiedzenia.
Najpoważniejszym zarzutem NIK jest fakt, że podpisano kontrakt na budowę terminalu, a w dalszym ciągu nie wiadomo, co się stanie z całą infrastrukturą okołolotniskową. Nie wiadomo, kto i za ile ma wybudować drogi dojazdowe do lotniska. Ich koszt może wynosić nawet miliard złotych, a miasta stołecznego na taką inwestycję nie stać.
Wiceprezes Szwedowski podkreślił, że może się okazać, iż wybudowany zostanie supernowoczesny terminal, a nie będzie jak do niego dojechać.