NIK nie wypowie się oficjalnie w sprawie kontroli w PKN Orlen
NIK nie chce oficjalnie wypowiadać się w sprawie kontroli dotyczącej wydatków reklamowych PKN Orlen. Rzeczniczka Izby Małgorzata Pomianowska tłumaczy to tym, że trwają procedury kontrolne. Nie możemy ani potwierdzić, ani zaprzeczyć doniesieniom prasowym - powiedziała w czwartek Pomianowska. Dodała, że 11 lipca w sprawie tej kontroli zostało skierowane wystąpienie pokontrolne do PKN Orlen.
19.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W czwartek dyrektor PR i Promocji PKN Orlen Katarzyna Majchrzak poinformowała, że kontrola NIK w PKN Orlen nie potwierdziła zarzutów telewizyjnych "Wiadomości" o nielegalnym sponsorowaniu prezydenckiej kampanii Mariana Krzaklewskiego.
Teraz Orlen ma czas na odniesienie się do zastrzeżeń. Jeśli tego nie zrobi, wyślemy do posłów, którzy wnioskowali o przeprowadzenie tej kontroli, krótki komunikat o jej wynikach - powiedziała Pomianowska.
Nieoficjalne źródła w NIK potwierdzają jednak, że Izba nie wykryła, by koncern finansował kampanię wyborczą Mariana Krzaklewskiego. Na wydatki reklamowe w tym czasie firma wydała około 60 mln zł. Wszystkie były właściwie udokumentowane.
Jeszcze przed rozpoczęciem kontroli w NIK pojawiały się głosy powątpiewające w sens jej przeprowadzania. Zastanawiano się, w jaki sposób kontrolerzy, którzy badają dokumenty mogą sprawdzić, co tak naprawdę było na przykład na billboardach, które już dawno zostały usunięte. (aka)