ŚwiatNigeryjczyk-zamachowiec miał wspólnika?

Nigeryjczyk-zamachowiec miał wspólnika?

Holenderska żandarmeria wojskowa bada, czy Nigeryjczyk, który w Boże Narodzenie próbował wysadzić samolot lecący z Amsterdamu do Detroit miał wspólnika - poinformował jej rzecznik.

Nigeryjczyk-zamachowiec miał wspólnika?
Źródło zdjęć: © AP | J.P. Karas

28.12.2009 | aktual.: 28.12.2009 10:53

Amerykańskie małżeństwo lecące tym samolotem co podejrzany o próbę zamachu Umar Faruk Abdulmutallab, powiedziało mediom, że na lotnisku w Schiphol w Amsterdamie w piątek rano widziało z nim wysokiego, dobrze ubranego mężczyznę w wieku około 50 lat.

Amerykanie twierdzą, że mężczyzna ten próbował namówić Abdulmutallaba, żeby ten pomógł mu przedostać się na pokład samolotu linii Northwest bez paszportu.

- Obecnie nie mamy żadnych informacji, czy był tam jeszcze jeden mężczyzna - oświadczył rzecznik żandarmerii. - Sprawdzamy wszystkie wskazówki i informacje, które otrzymujemy - dodał.

Dodał też, że żandarmeria i służby antyterrorystyczne przeglądają nagrania z kamer przemysłowych oraz inne dowody, aby sprawdzić, czy teoria o wspólniku jest prawdziwa.

Żandarmeria poinformowała wcześniej, że Abdulmutallab nie przeszedł kontroli paszportowej na lotnisku w Schiphol po tym, jak przybył z Lagos. Jednak jej rzecznik twierdzi obecnie, że jest mało prawdopodobne, aby mógł wejść na pokład samolotu bez pokazania paszportu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)