Niger: wojsko przy pomocy sił francuskich zabiło ostatnich zamachowców
Wojsko Nigru wspierane przez francuskie siły specjalne zabiło ostatnich z islamistów, którzy w środę przeprowadzili zamachy na koszary wojskowe i kopalnię rud uranu na północy kraju, a także uwolniło dwóch zakładników - podały władze Nigru i Francji.
24.05.2013 18:56
Minister obrony Nigru Karidjo Mahamadou poinformował, że podczas wspólnej operacji nigerskich żołnierzy i francuskich sił specjalnych zginęli dwaj porywacze, którzy zabarykadowali się w akademiku na terenie koszar, a dwaj zakładnicy zostali uwolnieni.
- Operacja została zakończona - podkreślił.
Udział francuskich oddziałów specjalnych w piątkowej akcji potwierdził francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian. - Sytuacja została ustabilizowana, zwłaszcza (w koszarach) w Agadezie, gdzie nasze siły specjalne wsparły wojsko nigerskie na prośbę prezydenta Nigru - powiedział. Potwierdził uwolnienie zakładników, ale nie sprecyzował ich liczby.
W środę islamiści dokonali samobójczych ataków na koszary wojskowe w Agadezie oraz eksploatowaną przez francuski koncern Areva kopalnię rud uranu Somair w tym samym departamencie Agadez na północy kraju. W atakach zginęło 21 osób i pięciu napastników, a kilkanaście osób odniosło obrażenia.
Były to pierwsze samobójcze zamachy w Nigrze od czasu podjęcia w styczniu kierowanej przez Francuzów ofensywy w celu wyparcia islamistycznych rebeliantów z graniczącego z departamentem Agadez północnego Mali. W ofensywie uczestniczą sojusznicze oddziały z państw Afryki Zachodniej, w tym z Nigru.
Do zamachów przyznały się dwa zbrojne ugrupowania islamistyczne. Jedno z nich to MUJAO (Ruch na rzecz Jedności i Dżihadu w Afryce Zachodniej), grupa uważana za afrykańską frakcję Al-Kaidy, powstała w wyniku rozłamu w Al-Kaidzie Islamskiego Maghrebu (AQIM).
Drugie to grupa Mochtara Belmochtara, który opuścił AQIM w październiku 2012 roku i utworzył własną organizację. Jest ona odpowiedzialna za styczniowy atak na kompleks gazowy we wschodniej Algierii, gdzie śmierć poniosło blisko 40 osób, w tym wielu obcokrajowców.
W oświadczeniu Belmochtar, zwany Algierczykiem lub Jednookim, oświadczył, że podwójny atak w Nigrze został przeprowadzony w odwecie za interwencję zbrojną w Mali oraz w reakcji na wypowiedź prezydenta Nigru Mahamadou Issoufou, który twierdził, że dżihadyści zostali wyparci z tego kraju. Belmochtar zapowiedział kolejne ataki.