Nietypowa barowa rozrywka
Szefowie jednego z amerykańskich barów w Tacomie w stanie Waszyngton spełnili życzenie ekologów i ostatecznie zakończyli cotygodniowe wyścigi złotych rybek - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Na YouTubie pojawił się filmik, na którym w dwóch plastikowych korytkach ścigały się złote rybki. Jedna z nich wyskoczyła i spadła na ziemię. W internecie aż się zagotowało od wpisów ekologów. Zasypali właścicieli baru mailami pełnymi oburzenia.
Organizacja PETA zwróciła uwagę, że bary w celu przyciągnięcia klientów, organizują wyścigi złotych rybek. Klienci baru prowadzą takie rybki do mety m.in. przy użyciu wodnych pistoletów lub butelek.
Zdarza się nawet, że podpici nadziewają rybki na patyczki koktajlowe i zjadają je żywcem.
W związku z licznymi protestami, właściciele barów zrezygnowali z wyścigów. Wyścigi złotych rybek zastąpili beer-pongiem, czyli piwnym tenisem stołowym.
