Niespokojnie w Strefie Gazy
Dziesięciu Palestyńczyków i troje
Izraelczyków zginęło rano w starciach w Strefie Gazy,
do których doszło po środowym palestyńskim ataku rakietowym. W
ataku tym na miasto Sderot poniosło śmierć dwoje izraelskich dzieci.
30.09.2004 | aktual.: 30.09.2004 14:40
Izraelski żołnierz i dwóch Palestyńczyków zginęło nad ranem w czasie strzelaniny w rejonie obozu palestyńskich uchodźców w Dżabalii, gdzie dwóch Palestyńczyków - zastrzelonych następnie przez Izraelczyków - otworzyło ogień w kierunku izraelskiego posterunku wojskowego na obrzeżach obozu. W obozie tym izraelscy żołnierze zabili w środę co najmniej sześciu jego mieszkańców.
Wśród izraelskich ofiar jest również kobieta uprawiająca jogging i mężczyzna, którzy zostali zastrzeleni na ulicy. Kobieta zginęła na północy Strefy Gazy w rejonie osiedla żydowskiego.
Zabici w czwartek Palestyńczycy mieli być bojownikami Hamasu i Brygad Męczenników Izeddiina al-Kasima. Wśród ofiar palestyńskich co najmniej pięć osób to bojownicy, trzej z nich to ofiary izraelskich zasadzek, zabite w czwartek wcześnie rano. Wśród zabitych jest też 60-letni mężczyzna i 17-letni chłopak.
W starciach w okolicach Beit Hanun i Dżabalii w sumie rannych zostało też 35 Palestyńczyków.