Niespodziewane spotkanie ministrów UE z prezydentem Iranu
Ministrowie spraw
zagranicznych europejskiej trójki (Wielka Brytania, Francja, Niemcy),
prowadzący od dwóch lat rokowania z Iranem w sprawie programu
nuklearnego tego kraju, spotkali się niespodziewanie z
prezydentem Iranu Mahmudem Ahmadineżadem.
16.09.2005 | aktual.: 16.09.2005 08:30
Według późniejszych relacji ministrów Ahmadineżad zapowiedział w trakcie spotkania przedstawienie w sobotę nowych propozycji irańskich, dotyczących programu atomowego. Było to pierwsze spotkanie obu stron od czasu wyborów prezydenckich w Iranie, wygranych przed czterema miesiącami przez Ahmadineżada. Odbyło się ono w Nowym Jorku, przy okazji Światowego Szczytu ONZ.
Silna reprezentacja
"Trójkę" reprezentowali ministrowie spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii - Jack Straw, Niemiec - Joschka Fischer oraz Francji - Philippe Douste-Blazy. W rozmowie uczestniczyli również szef dyplomacji Unii Europejskiej Javier Solana oraz sekretarz generalny ONZ Kofi Annan.
Rozmowę z irańskim prezydentem poprzedziła 80-minutowa rozmowa trójki ministrów, a także szefa dyplomacji Unii Europejskiej Javiera Solany z szefem dyplomacji Iranu Manuszerem Mottakim.
Przedmiotem rozmów z politykami irańskimi, odbywających się przy okazji Światowego Szczytu ONZ, jest irański program jądrowy. Szef dyplomacji francuskiej określił dotychczasowe rozmowy z politykami irańskimi jako "bardzo szczere", co w języku dyplomatycznym jest zwykle synonimem ostrej wymiany poglądów.
Próba przekonania
Po spotkaniu na szczeblu ministerialnym, a przed rozmową z irańskim prezydentem Straw zapowiadał, że europejscy politycy będą próbowali przekonać Ahmadineżada do ponownego rozpatrzenia propozycji współpracy z UE, które Iran odrzucił w ubiegłym miesiącu.
Relacje strony europejskiej po spotkaniu z Ahmadineżadem były bardzo lakoniczne. Zarówno Straw jak i Fischer podkreślali, że "trójka" poczeka ze sformułowaniem europejskiego stanowiska do czasu przedstawienia nowych propozycji przez Ahmadineżada. Na razie irański prezydent nie przedstawił żadnych szczegółów nowych propozycji - podali.
Obecnie mamy zamiar przysłuchać się uważnie temu, co powie prezydent w sobotę po południu - powiedział bezpośrednio po rozmowie Straw. Bedziemy musieli sprawdzić, co leży na stole - powiedział Fischer. Na razie - podkreślił szef niemieckiej dyplomacji - "stanowisko UE pozostaje niezmienione".
Z dala od Rady Bezpieczeństwa
Zarówno Straw, którego kraj przewodniczy obecnie Unii Europejskiej, jak i Fischer oświadczyli, że Unia nie chce, by rokowania z Iranem w sprawach nuklearnych przeszły na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Podobnie jak przez cały czas trwania dotychczasowych negocjacji w sprawie irańskiego programu nuklearnego, "naszym celem jest (...) trzymanie tej kwestii z dala od Rady Bezpieczeństwa ONZ" - powiedział Straw.