Niepopisowa pomoc po nawałnicach. Rząd wie, kogo obwiniać

Premier Beata Szydło i szef MSWiA Mariusz Błaszczak ogłosili kolejny sukces. W sobotę w Chojnicach poinformowali, że służby i wojsko poradziły już sobie z większością skutków nawałnic na północy kraju. Mariusz Błaszczak powiedział zaś, że rząd zareagował "błyskawicznie", wypłacając samorządom pieniądze na pomoc. Skrytykował przy tym marszałka województwa pomorskiego i wezwał, by "wziął się do pracy”. Wiadomo, marszałek jest z PO, więc suweren musiał dostać komunikat, kto zawinił.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Pągowski
Andrzej PągowskiAnna Kozińska

Premier podziękowała straży pożarnej i wojsku, bo - jak mówiła - to "te służby, które wniosły tutaj najwięcej pracy". Dopiero w drugiej kolejności wymieniła obywateli, którzy sami włączyli się do pomocy, a prawda jest taka, że to głównie spontaniczna organizacja i pomoc okolicznych mieszkańców przez pierwsze dni była jedyną pomocą. Nie odniosła się jednak do pytania o skandaliczne słowa wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha, który tłumaczył, że przez długi czas nie wzywał na pomoc wojska, bo nie ma sensu używać żołnierzy "do zbierania gałęzi i zamiatania liści”.

Mariusz Błaszczak rozmawiał też ze strażakami. – Ktoś z panów uczestniczył w takiej akcji wcześniej? O takiej skali? – dopytywał Błaszczak, poruszony widokiem powalonych drzew. Najpierw była cisza. Strażacy nie bardzo wiedzieli, co powiedzieć. Jakby na moment mowę im odjęło. Ale w końcu zgodnie odpowiedzieli, że nie, że nigdy wcześniej czegoś takiego nie widzieli. Trudno zresztą, żeby widzieli, skoro był to największy kataklizm w ponad 90-letniej historii Lasów Państwowych, co przyznał ostatnio dyrektor generalny tej instytucji Konrad Tomaszewski. Ale pan minister pewnie tego nie wiedział. Takich żenujących pytań było zresztą więcej.

Na przykład: Pan też od rana? – zagaił Błaszczak strażaków, wkraczając do lasu. Wyglądało to na typowy lans. Co ciekawe, ten sam Mariusz Błaszczak kilka dni temu bronił się przed zarzutami opozycji o spóźnionej pomocy rządu dla poszkodowanych w wyniku wichur na Pomorzu, powtarzając, że to "totalna opozycja wykorzystuje tragedię ludzi do własnego lansu”. A jest to wielka tragedia, bo setki ludzi straciły wszystko. Okoliczni mieszkańcy żyli ze zbieractwa i turystyki. Teraz nie ma lasu i nie ma co zbierać. Turyści długo nie przyjadą w te okolice. Jeżeli ktoś miał las, to musi na własny koszt te połamane drzewa zagospodarować i sprzedać i to szybko, bo leżące drzewo czernieje i za chwilę będzie nadawało się tylko na opał. A ceny drewna spadły drastycznie, natomiast usługi karczowania lasu wzrosły. Mieszkańców na nie nie stać i koło się zamyka. Tu potrzebny jest długofalowy program pomocy, a nie błyskawiczne niewielkie pieniądze rozdawane bez pomysłu. Bardziej dla efektu propagandowego. Ale rząd ma na to sposób. Wiadomo, że jeżeli coś nawali, to można zwalić winę na marszałka z opozycji.

Źródło artykułu: WP Opinie
Wybrane dla Ciebie
Berek o Nawrockim: Próbuje wywrócić stolik
Berek o Nawrockim: Próbuje wywrócić stolik
Kara dla TVN24 za niedozwoloną reklamę alkoholu. Jest decyzja sądu
Kara dla TVN24 za niedozwoloną reklamę alkoholu. Jest decyzja sądu
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Incydent pod biurem PO. Sprawca zatrzymany
Incydent pod biurem PO. Sprawca zatrzymany
Rekord pobity. Fundacja o. Rydzyka zgarnia miliony
Rekord pobity. Fundacja o. Rydzyka zgarnia miliony
Program Daniela Nawrockiego. Są dane
Program Daniela Nawrockiego. Są dane
Początek tygodnia zupełnie inny niż kolejne dni. Znów zrobi się ciepło
Początek tygodnia zupełnie inny niż kolejne dni. Znów zrobi się ciepło
Partia prezydencka pod patronatem Nawrockiego? Polacy zabrali głos
Partia prezydencka pod patronatem Nawrockiego? Polacy zabrali głos
Zmiany w Polsacie. Żona Solorza odwołana
Zmiany w Polsacie. Żona Solorza odwołana
Trump się wypiera. "Nigdy o tym nie rozmawialiśmy"
Trump się wypiera. "Nigdy o tym nie rozmawialiśmy"
Trump naciskał na Zełenskiego. Media ujawniają nowe szczegóły
Trump naciskał na Zełenskiego. Media ujawniają nowe szczegóły
Nowe uprawnienia dla brytyjskiej armii. Chodzi o drony
Nowe uprawnienia dla brytyjskiej armii. Chodzi o drony