Niepokojące wieści dla Lecha Wałęsy. Będą zarzuty?
Instytut Pamięci Narodowej szuka haka na Lecha Wałęsę. Prześwietla wszystkie akta spraw sądowych, w których zeznawał były prezydent. Niewykluczone, że usłyszy on zarzuty składania fałszywych zeznań. Chodzi o zaprzeczanie współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa.
O planach IPN i prokuratury informuje Radio Zet. Prokuratorzy chcą postawić Wałęsie zarzuty za nieprawdziwe zeznania, które złożył przed Oddziałową Komisją Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku. Były prezydent zanegował autentyczność dokumentów TW "Bolka" znalezionych w domu Czesława Kiszczaka. Zaprzeczał, że znajduje się w nich jego podpis.
Niewykluczone, jak podaje Radio Zet, że Wałęsa usłyszy także zarzuty za zeznania, które składał w procesach z Krzysztofem Wyszkowskim. Były opozycjonista oskarżał byłego prezydenta o płatną współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa. Były prezydent utrzymywał, że nie podpisał zobowiązania do współpracy. Innego zdania jest właśnie IPN, który podpisanie dokumentów przez Wałęsę uznaje za fakt.
Były prezydent konsekwetnie zaprzecza współpracy z SB. - Nie popuszczę, nie opowiem się za kłamstwem - zapewniał kilka miesięcy temu w rozmowie z WP.