Niepokojące słowa Erdogana ws. Szwecji i Finlandii w NATO. Turcja grozi "zamrożeniem" akcesji
Pod koniec czerwca Turcja - po długich negocjacjach - zgodziła się na wejście Szwecji i Finlandii do NATO. Okazuje się jednak, że zniesienia weta Ankary nie kończy sprawy. Prezydent Recep Tayyip Erdogan zagroził właśnie, że jeżeli Helsinki i Sztokholm nie zrealizują złożonych obietnic zawartych w porozumieniu z jego krajem, Ankara "zamrozi" ich akcesję do Sojuszu.
18.07.2022 | aktual.: 18.07.2022 20:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Trójstronne porozumienie między Turcją, Szwecją i Finlandią w sprawie rozszerzenia NATO zostało uznane za przełom szczytu w Madrycie. Ankara zmieniła zdanie m.in. w zamian za pisemną deklarację, że Finlandia i Szwecja nie będą wspierały organizacji, które Turcja uznaje za terrorystyczne.
W podpisanym memorandum rządy w Sztokholmie i Helsinkach zobowiązały się do współpracy wywiadowczej z Ankarą oraz zaostrzenia prawa karnego, co ma wspomóc walkę z terroryzmem. Dodatkowo oba kraje mają ułatwić ekstradycję podejrzanych o działania terrorystyczne.
Erdogan: Szwecja nie świeci na razie przykładem
Niecały miesiąc od podpisania porozumienia, prezydent Turcji wyraził swoje niezadowolenie z wypełniania wymienionych punktów. Zwłaszcza przez władze w Sztokholmie. - Szwecja nie świeci na razie przykładem, jeśli chodzi o realizację tych ustaleń - oświadczył Erdogan.
Zagroził też, że jeśli to się nie zmieni, Turcja będzie zwlekać z ratyfikacją akcesji nowych krajów do NATO. - Najpierw Szwecja i Finlandia powinny wypełnić swoje zobowiązania zapisane w tekście porozumienia (...). Jeżeli tego nie zrobią, to oczywiście nie ma mowy o wysłaniu wniosku ratyfikacyjnego do naszego parlamentu - zapowiedział Erdogan.
Przeczytaj też: