Nieodpowiedzialni turyści ciągle kąpią się w Morskim Oku. Trzeba postawić tabliczki?
Tabliczki z informacją o zakazie kąpieli w Morskim Oku? TPN zastanawia się właśnie nad takim rozwiązaniem, które ma zniechęcić turystów do kąpieli w stawie. W ostatnim czasie kolejny "mądry" turysta pływał w Morskim Oku a swój wyczyn opublikował w internecie. Tymczasem wchodzenie do wody w tatrzańskich stawach jest surowo wzbronione.
16.06.2015 13:17
Chodzi oczywiście o ochronę przyrody, która znajduje się na terenie parku narodowego. Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN przyznaje, że rozważa postawienie specjalnych tablic z zakazem, choć ma tutaj poważne wątpliwości. - To karygodne. Ludzie się kapią w tatrzańskich stawach, ale na szczęście niezbyt często. Być może brakuje oznakowania, ale trzeba pamiętać, że w parku narodowym jest sporo zakazów. Nie można wszędzie postawić tabliczek. Trzeba by oznakować każde miejsce, z którego da się wejść do każdego stawu - podkreśla Ziobrowski.
Tego typu przykłady bezmyślności i głupoty ludzi na szczęście nie zdarzają się zbyt często. Straż Parku na podstawie opublikowanych zdjęć czy filmów zawsze próbuje ustalić autora głupiej akcji i ukarać go słonym mandatem. Zresztą to nie jedyne pomysły turystów w Tatrach. W poprzednich latach inna osoba dla zakładu wniosła na Giewont rower i tam go zostawiła. Tutaj autora akcji udało się ustalić i przykładnie ukarać.